"To przeszło wszelkie granice". Hajto miażdży gwiazdę kadry

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski prowadziła 2:0, ale ostatecznie przegrała z Mołdawią 2:3 w meczu eliminacji Euro 2024. Tomasz Hajto w Polsacie Sport w mocnych słowach podsumował to spotkanie. Mówił o największym blamażu w historii.

To nie tak miało być. Reprezentacja Polski była zdecydowanym faworytem wtorkowego spotkania. Potwierdziła to dobrą grą do przerwy. Po golach Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego Biało-Czerwoni prowadzili 2:0. Pojawiły się wspomnienia z przeszłości, gdy obaj napastnicy świetnie ze sobą współpracowali na boisku i tworzyli skuteczny duet. Jednak po zmianie stron stało się coś niewytłumaczalnego.

Polacy popełniali proste błędy w obronie, co wykorzystała reprezentacja Mołdawii. Gospodarze zdołali odwrócić losy spotkania i odnieść zwycięstwo 3:2. To była kompromitacja naszej drużyny narodowej. W mocnych słowach to spotkanie podsumował przed kamerami Polsatu Sport Premium Tomasz Hajto.

- Mołdawia wygrała charakterem. Do dzisiaj się wspomina niektóre mecze, ale w historii polskiej piłki aż taki blamaż nie zdarzył się nigdy. Żeby ze 171. drużyną w rankingu przegrać, prowadząc 2:0. Żeby tak drużyna się posypała w drugiej połowie. Żeby bał się ktokolwiek przyjąć piłkę i rozegrać - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał

Był piłkarz skrytykował m.in. Jana Bednarka i Piotra Zielińskiego. - Nie wiem jak Bednarek rozegrał te 50 meczów w kadrze. Strata Piotrka Zielińskiego i jego postawa po niej jest skandaliczna. On się zatrzymał i patrzył, co się dzieje. Nie da się tak w nowoczesnej piłce grać. To, co wyprawiał Zieliński, przeszło wszelkie granice. To było wręcz nieprawdopodobne - dodał Hajto.

Jego zdaniem Polacy powinni zamknąć mecz jeszcze w pierwszej połowie, ale wtedy sytuacji do zdobycia kolejnych bramek nie wykorzystał Lewandowski. Hajto uważa, że w drugiej połowie polskiemu zespołowi zabrakło charakteru, zaangażowania, walki i determinacji.

- Mamy sytuacje na 3:0, 4:0 Roberta Lewandowskiego i nie wykorzystujemy tego. Przy 2:0 łapie nas jakaś niepotrzebna nonszalancja, arogancja na boisku. Zaczynamy grać piłki od lewej do prawej, nie mamy w głowie tego, by zamknąć to spotkane - stwierdził Hajto.

Po czterech kolejkach zmagań w eliminacjach Euro 2024 Polacy mają na swoim koncie tylko trzy punkty i zajmują czwarte miejsce. Awans wywalczą dwie najlepsze ekipy, a trzecia rywalizować będzie w barażu.

Czytaj także: Kryminał, zbrodnia i kompromitacja! Jak oni mogli to zrobić?! Lewandowski po porażce w Mołdawii. "Niewiarygodne, co się z nami stało"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty