Co z przyszłością Kurminowskiego? Kilka polskich klubów zainteresowanych napastnikiem Zagłębia!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: Dawid Kurminowski
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: Dawid Kurminowski
zdjęcie autora artykułu

Po tym sezonie Dawidowi Kurminowskiemu kończy się wypożyczenie z duńskiego Aarhus. Wprawdzie Zagłębie Lubin ma opcję wykupu, ale nie wiadomo, czy z niej skorzysta. Jak się jednak okazuje, sytuacji przyglądają się inne polskie kluby.

Przed bieżącym sezonem Dawid Kurminowski został wypożyczony z AGF Aarhus do KGHM Zagłębia Lubin.

W obecnych rozgrywkach PKO Ekstraklasy 24-letni napastnik zagrał 11 meczów, w których strzelił 3 gole. Przez pewien czas borykał się z kontuzją mięśnia czworogłowego.

Po zakończeniu sezonu jego umowa wypożyczenia wygasa, ale klub z Dolnego Śląska ma opcję wykupu.

Czy lubinianie z niej skorzystają? W tym momencie jeszcze nie wiadomo. Natomiast... jeśli to nie nastąpi, to w teorii Kurminowski wróci do Danii, ale w praktyce jest prawdopodobne, że dalej będzie kontynuował grę w Ekstraklasie.

ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że były gracz między innymi Warty i Lecha Poznań cieszy się zainteresowaniem wśród polskich klubów. W tym momencie sytuacji przyglądają się trzy zespoły, w tym jeden z czołówki Ekstraklasy.

Oczywiście, jak wspomniano wyżej, karty w swoich rękach ma Zagłębie, ale jeśli nie zdecyduje się ich wykorzystać, wtedy może być całkiem ciekawie. Cena? Wiadomo jedynie, że wcześniej Duńczycy zapłacili słowackiej Żilinie milion euro za tego napastnika. Ze Słowacji Kurminowski odchodził w glorii króla strzelców tamtejszej ligi (19 trafień w sezonie 2020/21).

W Danii już tak dobrze nie było. W sumie jego ligowy dorobek to 29 spotkań i 2 gole. Stąd właśnie zmiana otoczenia i wypożyczenie do Zagłębia Lubin. A być może latem następny krok...

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

Przełom w sprawie pieniędzy za Jakuba Modera Trudny czas kadrowicza. "Nie mam radości z futbolu"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty