W tym artykule dowiesz się o:
Czysto teoretycznie Raków Częstochowa mógł sobie zapewnić mistrzostwo Polski już teraz, ale do tego potrzebne było spełnienie dwóch warunków. Przed godz. 20 stało się jasne, że na fetę w Częstochowie trzeba będzie jeszcze poczekać, bo Legia Warszawa pokonała Wisłę Płock 2:0.
Komplet punktów zapewnił stołecznej drużynie Josue, który bardzo pewnie wykorzystał rzut karny oraz Ernest Muci, pieczętujący wygraną potężnym strzałem w doliczonym czasie gry.
Raków wkroczył do gry o godz. 20.30. Za rywala miał przedostatnią w tabeli Lechię Gdańsk. I choć na pierwszego gola przyszło nam czekać aż do 45. minuty, to ostatecznie kibice w Częstochowie na brak emocji narzekać nie mogli.
Gospodarze zdobyli w drugiej połowie trzy bramki, nie pozwolili Lechii absolutnie na nic i w pełni zasłużenie zgarnęli komplet punktów. Raków nie zapewnił sobie jeszcze mistrzostwa, natomiast jest coraz bliżej. Gdańszczanie natomiast są już praktycznie w pierwszej lidze.
Wyniki piątkowych meczów 30. kolejki:
Legia Warszawa - Wisła Płock 2:0 (1:0) 1:0 Josue (k.) 13' 2:0 Ernest Muci 90+3'
Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk 4:0 (1:0) 1:0 Fabian Piasecki 45' 2:0 Władysław Koczerhin 75' 3:0 Giannis Papanikolaou 81' 4:0 Vladislavs Gutkovskis 90'
CZYTAJ TAKŻE: Dwa gole w meczu Legii. I to na oczach selekcjonera Na ten stadion przeniesie się Raków. Już wszystko jasne
ZOBACZ WIDEO: Wysłał jasny komunikat do Fernando Santosa. "Jest ozdobą tej ligi"