8. kolejka Serie A: Podział punktów w Rzymie, Milan lepszy od Romy

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnych meczach 8. kolejki Serie A nie obyło się bez niespodzianek. Udinese Calcio przegrało na własnym terenie z Atalantą Bergamo, a Chievo Verona uległo AS Bari. Catania Calcio z Błażejem Augustynem w składzie ograła Cagliari Calcio. Ponadto Lazio Rzym podzieliło się punktami z Sampdorią Genua, a w najciekawszej potyczce AC Milan wygrał 2:1 z AS Romą.

Catania Calcio - Cagliari Calcio 2:1 (1:1)

1:0 - Ricchiuti 38'

1:1 - Dessena 45'+1'

2:1 - Martinez 89'

Catania odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, dzięki czemu obecnie ma na swoim koncie siedem punktów i opuściła strefę spadkową. Dokładnie tyle samo oczek póki co zgromadziło Cagliari.

Gospodarze rozegrali dobre spotkanie i odnieśli szczęśliwe zwycięstwo. Jako pierwsi to oni zdobyli gola, kiedy to na listę strzelców wpisał się Ricchiuti, ale tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Dessena. Tuż przed końcem rywalizacji cenne trzy punkty Sycylijczykom dał Martinez.

Cały mecz rozegrał Polak Błażej Augustyn, który nawet zapisał się w statystykach, bo zobaczył żółtą kartkę.

Składy:

Catania: Campagnolo, Potenza, Silvestre, Augustyn, Marchese, Izco, Carboni, Llama (64' Biagianti), Ricchiuti (78' Pesce), Mascara (58' Morimoto), Martinez.

Cagliari: Marchetti, Marzoratti (89' Barone), Canini, Astori, Agostini, Conti, Dessena, Lazzari, Cossu (68' Biondini), Matri, Jeda.

Żółte kartki: Augustyn, Pesce (Catania) oraz Cossu, Biondini, Lazzari (Cagliari).

Sędzia: Damato.

Chievo Verona - AS Bari 1:2 (0:1)

0:1 - Almiron 4'

0:2 - Ranocchia 66'

1:2 - Bogdani 83'

Będące beniaminkiem AS Bari rozgrywa znakomity sezon. Dzięki zwycięstwu nad Chievo wspomniana drużyna ma już jedenaście oczek. Tyle samo punktów zgromadzili Gialloblu.

Goście bardzo szybko, bo już w 4. minucie objęli prowadzenie i później starali się spokojnie kontrolować losy rywalizacji. W 66. po trafieniu Ranocchii było już 2:0 i wydawało się, że Bari spokojnie zgarnie całą pulę. Co prawda przyjezdni wygrali, ale po bramce Bogdaniego Chievo jeszcze mogło mieć nadzieje na korzystny rezultat.

Nawet na ławce rezerwowych zabrakło Polaka Michała Miśkiewicza.

Składy:

Chievo: Sorrentino, N. Frey, Morero (81' Ariatti), Yepes, Mantovani, Iori (72' Bentivoglio), Luciano, Marcolini, Pinzi, Pellissier, Granoche (65' Bogdani).

Bari: Gillet, A. Masiello, Ranocchia, Bonucci, S. Masiello, Alvarez, Almiron (72' De Vezze), Donati, Allegretti (56' Langella), Meggiorini, Barreto (65' Kutuzov).

Żółte kartki: Yepes, Morero, Bogdani, Pellissier (Chievo) oraz Donati, Langella, Kutuzov (Bari).

Sędzia: Candussio.

Lazio Rzym - Sampdoria Genua 1:1 (1:1)

0:1 - Pazzini 41'

1:1 - Matuzalem 43'

Sampdoria Genua nadal jest wiceliderem, ale teraz do Interu traci już dwa oczka. Doriani po remisie z Lazio mają na swoim koncie siedemnaście punktów, a Biancocelesti zgromadzili ich dziesięć.

W pierwszej części gry kibice długo nie oglądali bramek. Dopiero w 41. minucie na listę strzelców wpisał się niezawodny Giampaolo Pazzini, ale na jego gola bardzo szybko odpowiedział Matuzalem.

Po zmianie stron zarówno rzymianie, jak i Sampa byli nerwowi. W efekcie sędzia pokazał dwie czerwone kartki (po jednej piłkarzom obu klubów), a ostatecznie wynik nie uległ już zmianie.

Składy:

Lazio: Muslera, Siviglia (86' Lichsteiner), Diakite, Cribari, Koralov, Baronio, Brocchi, Mauri, Matuzalem (81' Dabo), Rocchi (81' Cruz), Zarate.

Sampdoria: Castellazzi, Stankevicius, Lucchini, M. Rossi, Ziegler, Padalino, Poli (61' Zauri), Palombo, Mannini, Cassano, Pazzini (89' Pozzi).

Żółte kartki: Brocchi, Baroni (Lazio) oraz Padalino (Sampdoria).

Czerwone kartki: Baronio 74' (Lazio) oraz Padalino 56' (Sampdoria).

Sędzia: Orsato.

Livorno Calcio - Citta di Palermo 1:2 (0:0)

1:0 - Danilevicius 55'

1:1 - Miccoli 57'

1:2 - Balzaretti 82'

Nadal bez zwycięstwa pozostaje Livorno, przez co beniaminek jest głównym kandydatem do spadku. Bordowi z trzema oczkami zamykają ligową stawkę. Citta di Palermo ma dwanaście punktów.

Chociaż w pierwszej części gry okazji do zdobywania bramek nie brakowało, to fani obu zespołów musieli uzbroić się w cierpliwość, bo futbolówka ani razu nie znalazła drogi do bramki.

Po zmianie stron jako pierwsi trafili Toskanii, dla których gola strzelił Danilevicius. Po niespełna 120 sekundach do wyrównania doprowadził Fabrizio Miccoli, a o losach rywalizacji zadecydowało trafienie Federico Balzarettiego.

Składy:

Livorno: De Lucia, Particone, N. Rivas (45' Candreva), Miglionico, Raimondi, Moro, Bergvold, Pieri, Pulzetti (84' Cellerino), Tavano (46' Danilevicius), C. Lucarelli.

Palermo: Rubinho, Kjaer, Bovo, Migliaccio, Cassani, Bresciano, Simplicio (83' Bertolo), Balzaretti, Pastore (48' Nocerino), Cavani (62' Succi), Miccoli.

Żółte kartki: Lucarelli (Livorno) oraz Cavani, Nocerino, Kjaer (Palermo).

Sędzia: Tagliavento.

SSC Napoli - FC Bologna 2:1 (0:1)

0:1 - Adailton 15'

1:1 - Quagliarella 73'

2:1 - Maggio 90'+2'

Niezwykle szczęśliwe zwycięstwo odniosło SSC Napoli. FC Bologna prowadziła już od 15. minuty po golu Adailtona, a Niebiescy zdołali doprowadzić do wyrównania dopiero w 73., kiedy to trafił Fabio Quagliarella. Już w doliczonym czasie gry niezwykle cenne trzy punkty dał im Christian Maggio.

Zatem Niebiescy odnieśli zwycięstwo w debiucie na ławce trenerskiej tego zespołu Waltera Mazzariego. Przypomnijmy, że niedawno stracił prace Roberto Donadoni.

Obecnie SSC Napoli ma na swoim koncie dziesięć oczek, natomiast FC Bologna zaledwie sześć i znajduje się w strefie spadkowej.

Składy:

Napoli: De Sanctis, Campagnaro (80' Pia), P. Cannavaro, Contini, Maggio, Hamsik, Gargano, Datolo (46' Pazienza), Aronica, Quagliarella, Lavezzi (90'+3' Rinaudo).

Bologna: Viviano, C. Zenoni, Portanova, Britos, Lanna, Mingazzini (68' Mudingayi), Guana, Valiani (90'+4' Osvaldo), Adailton (56' Tedesco), Zalayeta, Di Vaio.

Żółte kartki: Contini, Cannavaro (Napoli) oraz Valiani, Zalayeta, Britos, Mudingayi (Bologna).

Sędzia: De Marco.

FC Parma - AC Siena 1:0 (1:0)

1:0 - Bojinov 7'

Zaraz po Sampdorii Genua za drugą rewelację sezonu można uznać będącą beniaminkiem FC Parmę. Podopieczni Francesco Guidolina mają już czternaście punktów, natomiast AC Siena tylko pięć i jest w spadku.

Kibice Gialloblu bardzo szybko wpadli w ekstazę, bo już w 7. minucie swoją ekipę na prowadzenie wyprowadził Valeri Bojinov. Emilianii szukali kolejnych bramek, ale w pierwszej odsłonie wynik już nie uległ zmianie, ale czerwona kartka, którą w 35. minucie zobaczył Fini wydawała się przesądzić o losach rywalizacji.

Chociaż Bianconeri kończyli pojedynek w dziesiątkę, to mieli swoje szanse na doprowadzenie do wyrównania. Antonio Mirante jednak nie dał się zaskoczyć.

Składy:

Parma: Mirante, D. Zenoni, Zaccardo, Panucci, A. Lucarelli, Castellini, Dzemaili (78' Lunardini), Morrone, Galloppa, Bojinov (65' Paloshi), Amoruso.

Siena: Curci, Rosi (82' Calaio), Terzi, Brandao, Del Grosso, Codrea (63' Ekdal), Vergassola, Fini, Genevier (46' Jajalo), Ghezzal, Maccarone.

Żółte kartki: Lucarelli, Morrone, Paloshi, Castellini (Parma) oraz Ghezzal, Rosi (Siena).

Czerwona kartka: Fini 35' (Siena).

Sędzia: Brighi.

Udinese Calcio - Atalanta Bergamo 1:3 (1:1)

0:1 - Tiribocchi 5'

1:1 - Lodi 9'

1:2 - Valdes 71'

1:3 - De Ascentis 74'

Swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosła Atalanta Bergamo. Nerazzurri rozegrali znakomite spotkanie i już od 5. minuty prowadzili po trafieniu Simone Tiribocchiego. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać, bo po 240 sekundach Lodi doprowadził do wyrównania.

W drugiej odsłonie losy rywalizacji na swoją korzyść rozstrzygnęli goście, którzy pod wodzą Antonio Conte jeszcze nie przegrali. Bramki Valdesa i De Ascentisa dały gościom całą pulę.

Friuliani aktualnie mają na swoim koncie osiem punktów, a Atalanta zgromadziła ich sześć.

Składy:

Udinese: Handanović, Basta, Coda, Domizzi, Luković (74' Pasquale), Lodi (68' Di Natale), Inler, D' Agostino, Pepe, Corradi, Sanchez.

Atalanta: Consigli, Garics, Pellegrino, Peluso, Bellini, Padoin, De Ascentis (79' Caserta), Guarente, Valdes (90'+4' Madonna), Tiribocchi (82' Ceravolo), Doni.

Żółte kartki: Basta, Luković (Udinese) oraz Pellegrino (Atalanta).

Sędzia: Pierpaoli.

AC Milan - AS Roma 2:1 (0:1)

0:1 - Menez 7'

1:1 - Ronaldinho (k.) 57'

2:1 - Pato 68'

AC Milan z problemami, ale pokonał AS Romę. Giallorossi bardzo szybko, bo już w 7. minucie objęli prowadzenie, kiedy to Nelsona Didę pokonał Jeremy Menez. Jeszcze przed przerwą rzymianie, którzy grali bez kontuzjowanego Francesco Tottiego mieli więcej okazji ku temu, żeby zdobyć gola niż gospodarze, ale futbolówka więcej razy drogi do siatki nie znalazła.

Podopieczni Leonardo w drugiej połowie zaczęli się spisywać zdecydowanie lepiej i to przyniosło efekt. W 57. sędzia wskazał na jedenasty metr, który na bramkę zamienił Ronaldinho Gaucho. W 68. jak się później okazało wynik konfrontacji na 2:1 ustalił Pato Alexandre.

Aktualnie czerwono-czarni mają na swoim koncie dwanaście punktów, a gracze Claudio Ranieriego jedenaście.

Składy:

Milan: Dida, Odda, Nesta, Thiago Silva, Zambrotta, Abate, Pirlo, Ambrosini, Seedorf, Pato, Ronaldinho.

Roma: Doni, Cassetti, Mexes, Burdisso, Riise, Taddei (72' Guberti), D. Pizarro, De Rossi, Perrotta, Menez (76' Baptista), Vucinić (72' Okaka Chuka).

Żółte kartki: Ambrosini, Inzaghi, Pirlo (Milan) oraz Doni, Riise, Pizarro, Menez (Roma).

Sędzia: Rosetti.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)