Koszmar i rozczarowanie. Hiszpańskie media piszą o Barcelonie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Robert Lewandowski w akcji
Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Robert Lewandowski w akcji
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona przegrała z Manchesterem United 1:2 i odpadła w 1/16 finału z Ligi Europy. Nie pomógł gol Roberta Lewandowskiego. Hiszpańskie media piszą o koszmarze i rozczarowaniu.

W tym artykule dowiesz się o:

"Marca": Europa jest za duża dla Barcy

To koniec rywalizacji FC Barcelona w europejskich pucharach. Najpierw Barca odpadła po fazie grupowej z Ligi Mistrzów, a teraz uległa w dwumeczu Manchesterowi United w 1/16 finału Ligi Europy. Gola na Old Trafford strzelił Robert Lewandowski, ale to było zbyt mało, by móc marzyć o awansie do kolejnej fazy rozgrywek.

Hiszpańskie media są zawiedzione takim obrotem sprawy. "Europa jest za duża dla Barcy. To nowe rozczarowanie" - pisze dziennik "Marca". "Old Trafford wydał wyrok na Barcelonę, która chce, ale nie może, jeśli chodzi o pokazanie swojej twarzy w Europie. W pierwszej połowie Barca objęła prowadzenie po rzucie karnym Lewandowskiego, ale po przerwie lepszy był Manchester United. To kolejny sezon, gdy Barca pozostaje poza Europą znacznie wcześniej niż oczekiwano" - oceniono.

"Podopieczni Xaviego nie wezmą udziału w losowaniu 1/8 finału Ligi Europy trzy dni po tym, jak Real Madryt wygrał 5:2 na Anfield. Wszystko zostało powiedziane. Jest długa droga do przebycia" - dodano.

Czytaj także: Są bezlitośni dla Lewandowskiego. Zobacz komentarze

"Mundo Deportivo": Barca odpada z honorem

"Kolejna europejska wpadka, ale tym razem z podniesioną głową. To była bezlitosna bitwa, w której Barca poddała się na Old Trafford, choć bez argumentów, by odpowiedzieć na atak śmiercionośnego Manchesteru United. To Czerwone Diabły dostały się do 1/8 finału Ligi Europy" - czytamy w "Mundo Deportivo".

"Fred i Anthony zrujnowali dobry plan z pierwszej połowy, nagrodzony golem Roberta Lewandowskiego z rzutu karnego. Straty Pedriego, Gaviego i Dembele były zbyt dużo znaczące dla Barcy. Old Trafford to kolejny kontynentalny koszmar i rozczarowanie. Pozostają tylko liga i Puchar Króla. Barcelona wciąż w Europie jest zbyt delikatna" - dodano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

"As": Niekończący się koszmar

"Barcelona znów upada w Europie. Drużyna Xaviego przegrała, gdy tylko Manchester United się obudził i zareagował w drugiej połowie. Ta rozegrana została w stylu angielskim. Barca dominowała w pierwszej części gry, ale nie mogła przeciwstawić się przeciwnikowi. Po raz kolejny europejski sen Barcelony nagle zakończył się koszmarem" - relacjonuje dziennik "As".

"Drużyna Blaugrany nie była w stanie utrzymać przewagi, którą osiągnęła w pierwszej połowie dzięki bramce z rzutu karnego Roberta Lewandowskiego. Ostatecznie uległa naciskowi United, który zdołał narzucić swój styl gry. Barca musiała przebrnąć przez rzekę rojącą się od krokodyli, ale w takiej sytuacji nie można przestać myśleć o tym, by włożyć jedną stopę do wody, a następnie wyjąć ją, aby sprawdzić temperaturę. Nie pójdziesz też na całość z Tarzanem i nie popłyniesz prosto do gadów" - barwnie opisuje hiszpański dziennik.

Czytaj także: Lech Poznań to zrobił! 32 lata czekania na historyczny sukces

"Sport": Kolejny koszmar do kolekcji

Dziennik "Sport" stadion Old Trafford nazwał "kolejnym koszmarem do kolekcji". "Tylko gigantyczne płótno z logo zawodów, umieszczone w centralnym kręgu boiska, przypominało 74 tys. widzów, że mecz Manchesteru United z FC Barceloną odbywa się w Lidze Europy. Barca nie wykonała swojego planu. Europa ponownie umieściła ją w miejscu, które jej dzisiaj odpowiada" - opisuje kataloński dziennik "Sport".

"W Barcelonie nic nie jest łatwe. Zespół został pokonany przez presję United i otoczenia. Zawodnicy Xaviego atakowali, ale nadzieja zamieniła się w dramat. To była kolejna katastrofa, która potwierdza, że Barca nie doszła jeszcze do poziomu, w którym mogłaby konkurować z największymi w Europie. La Liga jest już jedynym jackpotem" - dodano.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty