Nici z wielkiego transferu? Najnowsze informacje napływają prosto z Wysp

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Lewis Storey / Na zdjęciu: Jordan Pickford
Getty Images / Lewis Storey / Na zdjęciu: Jordan Pickford
zdjęcie autora artykułu

Przełom na Goodison Park. Wielka gwiazda Evertonu może pozostać w niebieskiej części Liverpoolu, przynajmniej zwiastują to najnowsze doniesienia Sky Sports News.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=53773]

[/tag]Jordan Pickford niedawno stał się bohaterem wielu pogłosek transferowych na wyspach. W mediach dużo mówiło się, że bramkarz reprezentacji Anglii może zmienić klubowe barwy. Jednak wielki transfer prawdopodobnie nie wypali.

Można było się spodziewać, że Sean Dyche będzie bardzo chciał zatrzymać golkipera na Goodison Park i wygląda na to, że może osiągnąć swój cel. Jak podaje Sky Sports News, 28-latek jest bliski przedłużenia kontraktu z Evertonem.

Nowa umowa bramkarza ma mieć charakter długoterminowy. A same rozmowy przebiegają na tyle sprawnie, że już w ostatnim tygodniu lutego może dojść do podpisania potrzebnych dokumentów i co za tym idzie, sfinalizowania negocjacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

Od lat trudno wyobrazić sobie zespół "The Toffees" bez Pickforda między słupkami. Nic w tym dziwnego, Anglik rozegrał już dla tego klubu ponad 220 spotkań.

Golkiper do niebieskiej części Liverpoolu trafił w 2017 roku. Przeszedł on wówczas z rodzimego Sunderlandu za blisko 28 mln euro. Wcześniej piłkarz często lądował na wypożyczeniach.

Reprezentował on barwy chociażby Bradfordu, Carlisle United, Burton Albion czy Preston North End. Do pierwszego składu "The Black Cats" tak naprawdę nigdy nie zdołał się przebić.

Lech Poznań może napisać historię. Pucharowa niemoc trwa już ponad 30 lat Podbił serca ekspertów, teraz czas na Premier League? Chorwat na celowniku giganta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty