W ramach ligi Lubumbashi w Demokratycznej Republice Konga zespół kobiet DCMP Bikira rywalizował z FCF Mazembe. To było jednostronne widowisko, które zostanie jednak na długo zapamiętane przez afrykańskich kibiców.
Piłkarki FCF Mazembe całkowicie zdominowały drużynę przeciwną i wygrywały 5:1. W doliczonym czasie gry przeciwniczki domagały się rzutu karnego na swoją korzyść, aczkolwiek nic nie wskórały. Sędzia pozostał niewzruszony.
Zawodniczki pochodzące z Konga wpadły w szał po niekorzystnej decyzji arbitra i przekroczyły wszelkie granice. Piłkarki DCMP Bikira ruszyły za sędzią głównym, a ten próbował znaleźć schronienie na ławce przy linii bocznej.
Ostatecznie arbiter nie zdołał się obronić przed napastniczkami. Zawodniczki drużyny DCMP Bikira uderzały pięściami i kopały sędziego. Do szamotaniny na boisku włączyli się również członkowie sztabu szkoleniowego.
Poszkodowany mężczyzna dopiero po kilkudziesięciu sekundach udał się do szatni na Stade Kibassa Maliba. Kamery telewizyjne nagrały całą sytuację i wygląda na to, że zespół zostanie surowo ukarany przez tamtejszą federację.
Czytaj także: "50 + 1". Poruszający wpis i zdjęcie byłego agenta Lewandowskiego Syn Pirlo zaatakowany w Turynie. "Rzucali w nas kamieniami"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol w Meksyku! Stadiony świata
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
