Oficjalnie. Cracovia pozyskała obrońcę z Finlandii

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Furkan Abdula/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Arttu Hoskonen (z lewej) i Eljif Elmas
Getty Images / Furkan Abdula/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Arttu Hoskonen (z lewej) i Eljif Elmas
zdjęcie autora artykułu

Cracovia wzmocniła formację defensywną. 2,5-letnim kontraktem z krakowskim klubem związał się Arttu Hoskonen. To trzykrotny reprezentant Finlandii, poprzednio grający w HJK Helsinki.

W tym artykule dowiesz się o:

To drugi zawodnik z Finlandii w zespole Cracovii. W tzw. aklimatyzacji pomoże mu z pewnością jego rodak Benjamin Kallman.

- Mieliśmy okazję porozmawiać, zresztą nie tylko z nim. Mam w polskiej lidze wielu znajomych z reprezentacji Finlandii, choćby Niilo Maenpaa czy Robert Ivanov. Pytałem ich o Ekstraklasę. Benjamina pytałem głównie o życie w Polsce, jak i sam zespół. Powiedział, że wszystko wygląda tu bardzo dobrze - komentował Arttu Hoskonen za pośrednictwem klubowej telewizji.

Jesienią Hoskonen grał w europejskich pucharach w barwach HJK Helsinki. Zaczęło się od kwalifikacji do Ligi Mistrzów, później po odpadnięciu z Viktorią Pilzno były kwalifikacje do Ligi Europy. Udało się wygrać dwa mecze, co skutkowało awansem do fazy grupowej. W niej HJK ugrało zaledwie punkt. Fin był podstawowym zawodnikiem tego zespołu.

ZOBACZ WIDEO: Kadra nas zniechęciła. "Są tam tylko przegrani"

W sezonie 2022 zdobył z HJK mistrzostwo Finlandii, a w tamtejszej lidze rozegrał 21 meczów i strzelił trzy gole. Co ciekawe, Cracovia będzie jego pierwszym w życiu zagranicznym klubem.

Jego zadaniem będzie wejść w buty Mateja Rodina, który odszedł do KV Oostende.

To dopiero pierwszy zimowy transfer Cracovii, ale prezes Janusz Filipiak zapowiadał, że nie należy nastawiać się na dużą ich liczbę. Trener Jacek Zieliński zyskał solidnego zawodnika, który ma doświadczenie w grze trójką stoperów. - Tak graliśmy w HJK i uważam, że wyglądało to całkiem solidnie - przyznał.

CZYTAJ TAKŻE: Portugalskie media o wyborze Santosa Media. Oni będą w sztabie Fernando Santosa. Legenda wraca do kadry

Źródło artykułu: WP SportoweFakty