Ogromne emocje i przedwczesna radość Tottenhamu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / DANIEL HAMBURY / Na zdjęciu: Manuel Ugarte i Lucas Moura
PAP/EPA / DANIEL HAMBURY / Na zdjęciu: Manuel Ugarte i Lucas Moura
zdjęcie autora artykułu

Tottenham już cieszył się z awansu, ale była to radość przedwczesna. W grupie D Ligi Mistrzów rywalizacja jest tak wyrównana, że wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce.

"Koguty" zremisowały u siebie ze Sportingiem Lizbona 1:1, choć w ostatniej akcji do siatki trafił Harry Kane i wydawało się, że ekipa Antonio Conte rzutem na taśmę wyszarpnie zwycięstwo, które zapewniłoby jej udział w fazie pucharowej.

Sędzia Danny Makkelie tego gola jednak nie uznał, bowiem zgrywający piłkę w kierunku reprezentanta Anglii Emerson znajdował się na minimalnym spalonym, co pokazały dopiero linie wyrysowane w trakcie wideoweryfikacji.

W drugim meczu Eintracht Frankfurt pokonał na własnym stadionie Olympique Marsylia 2:1. Tam wszystko co najważniejsze wydarzyło się w pierwszej połowie. Triumfator Ligi Europy ma teraz 7 pkt. - tyle samo co Sporting i o jeden mniej od liderującego Tottenhamu.

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz go pominął. "Na jego miejscu bym się wkurzył"

Przed ostatnią serią nic w grupie D nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Żaden zespół nie zapewnił sobie awansu, żaden też póki co nie odpadł.

Za tydzień Sporting podejmie Eintracht, natomiast Olympique zmierzy się z Tottenhamem.

Eintracht Frankfurt - Olympique Marsylia 2:1 (2:1) 1:0 - Daichi Kamada 3' 1:1 - Matteo Guendouzi 22' 2:1 - Randal Kolo Muani 21'

Tottenham Hotspur - Sporting Lizbona 1:1 (0:1) 0:1 - Marcus Edwards 22' 1:1 - Rodrigo Bentancur 80'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Tottenham Hotspur 6 3 2 1 8:6 11
2 Eintracht Frankfurt 6 3 1 2 7:8 10
3 Sporting Lizbona 6 2 1 3 8:9 7
4 Olympique Marsylia 6 2 0 4 8:8 6

Czytaj także: Niechlubny rekord Lewandowskiego. Są powody do obaw "To odpowiedni przeciwnik". Kulesza zdradził, z kim Polska zagra tuż przed mundialem

Źródło artykułu: