Nerwowe oczekiwanie. Nie wszystko jest w rękach FC Barcelony

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

W ostatnich meczach fazy grupowej Katalończycy nie mogą patrzeć tylko na siebie. FC Barcelona Roberta Lewandowskiego wciąż może awansować z grupy C Ligi Mistrzów.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę Katalończycy chcieli się zrewanżować Interowi Mediolan za przegraną 0:1 na Giuseppe Meazza. Pierwsza połowa meczu ułożyła się po myśli kibiców FC Barcelony, bo już w 40. minucie strzelanie rozpoczął Ousmane Dembele.

Mediolańczycy przebudzili się chwilę po zmianie stron. Na listę strzelców wpisali się Nicolo Barella, Lautaro Martinez i Robin Gosens. W końcówce błyszczał Robert Lewandowski. 34-letni snajper skompletował dublet, ustalając rezultat na 3:3.

Klub reprezentanta Polski znalazł się w trudnej sytuacji po czterech seriach gier fazy grupowej. W tym momencie wicemistrzowie Hiszpanii zajmują dopiero trzecie miejsce w tabeli grupy C Ligi Mistrzów, a do 1/8 finału awansują tylko dwie najlepsze drużyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Musisz obejrzeć tę bramkę

Przypomnijmy, że w Lidze Mistrzów o kolejności drużyn w tabeli decydują: liczba zdobytych punktów w całej rundzie, liczba punktów zdobytych w meczach bezpośrednich, różnica bramek w meczach bezpośrednich, różnica bramek w całej rundzie, liczba zdobytych bramek w rundzie, współczynnik drużyny z poprzednich pięciu sezonów.

Zdecydowanym liderem jest Bayern Monachium z 12 oczkami na koncie. Drugi Inter na chwilę obecną ma trzypunktową przewagę nad podopiecznymi Xaviego.

Inter ma lepszy bilans meczów bezpośrednich z FC Barceloną. W związku z tym ekipa z Camp Nou musi liczyć na dwie porażki "Nerazzurrich" w następnych kolejkach.

"Blaugrana" za dwa tygodnie zmierzy się z wyżej notowanym w tabeli Bayernem (26 października). Z kolei 1 listopada odbędzie się spotkanie z Viktorią Pilzno.

Czytaj także: Kanonada w Pilznie. Dwie twarze Bayernu Monachium "Egzekucja". Co za akcje Bayernu! [WIDEO]

Źródło artykułu: