Największy coming out w historii sportu?! Zaskakujący wpis Casillasa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Handout/UEFA / Na zdjęciu: Iker Casillas
Getty Images / Handout/UEFA / Na zdjęciu: Iker Casillas
zdjęcie autora artykułu

Legenda hiszpańskiej piłki, Iker Casillas, dodał w mediach społecznościowych zaskakujący wpis. Były bramkarz Realu Madryt wyznał, że jest gejem. Później jego wpis zniknął, a Casillas wyjaśnił, co się stało.

W tym artykule dowiesz się o:

Ten wpis wywołał ogromne poruszenie w sieci. Iker Casillas w niedzielne popołudnie dodał na Twitterze dodał wpis: "Mam nadzieję, że mnie szanujesz: jestem gejem" - napisał legendarny bramkarz. Postem tym zaskoczył wiele osób. Wszak w ostatnim czasie media często informowały o jego kolejnych romansach.

Casillas ponad rok po rozstaniu z dziennikarką Sarą Carbonero dokonał coming outu. Z nią był związany przez kilka lat. Para doczekała się nawet narodzin dwóch synów. Od zakończenia głośnego związku Casillas miał spotykać się z kilkoma innymi kobietami. Pojawiły się nawet informacje o relacji z Shakirą, czemu były golkiper zaprzeczył.

Na jego wpis odpowiedział m.in. Carles Puyol. "Czas opowiedzieć naszą historię Iker" - napisał, dodając emotikonki serca i pocałunku. To tylko podsyciło plotki i wątpliwości dotyczące wyznania. Po niecałych dwóch godzinach post bramkarza zniknął z sieci.

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy ze strony fanów, którzy wspierają byłego bramkarza Realu Madryt i FC Porto, który wraz z reprezentacją Hiszpanii wywalczył mistrzostwo świata w 2010 roku. 41-latek zakończył karierę w 2020 roku po tym, jak doznał ataku serca podczas treningu.

Redakcja "Mundo Deportivo" spekulowała, że mogło dojść do ataku hakerskiego na konto Casillasa.

AKTUALIZACJA

Kilka godzin później Casillas zamieścił kolejny wpis na Twitterze. Przekazał, że jego konto zostało zhakowane.

"Zhakowane konto. Na szczęście wszystko w porządku. Przepraszam wszystkich moich obserwujących. I oczywiście przeprosiny dla społeczności LGBT" - napisał były bramkarz.

Czytaj także: Tak ma zagrać FC Barcelona. Co z Lewandowskim? Jest chętny na zakup Ronaldo. Olbrzymia oferta na stole

ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Dziekuje
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
teraz czekamy na drewnianego dobijaka  
avatar
Manicze
9.10.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A WP Sportowe Fakty łyknęło to jak młody pelikan :/