Koszmar młodzieżowca Pogoni Szczecin. Prognoza jest pesymistyczna

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Kacper Smolinski
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Kacper Smolinski
zdjęcie autora artykułu

Kacper Smoliński dopiero co postawił pierwsze kroki w PKO Ekstraklasie po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Odnowienie kontuzji wykluczy go z gry przez następne około pół roku.

Najpierw operacja, następnie żmudna rehabilitacja - Kacper Smoliński miał to za sobą i wraz z początkiem tego sezonu rozpoczął ponownie rywalizować o miejsce w podstawowym składzie Pogoni Szczecin. Jego poprzednia przerwa od treningów trwała od września do kwietnia.

Młodzieżowiec zdążył zagrać w trzech meczach w PKO Ekstraklasie i jednym eliminacji Ligi Konferencji Europy. W niedzielnym, zremisowanym 2:2 spotkaniu z Lechem Poznań był zmiennikiem. Na boisku spędził tylko dwie minuty, po czym z powodu odnowienia się poważnej kontuzji został zmieniony przez Wahana Biczachczjana.

21-letni pomocnik przeszedł rezonans, który wykazał uszkodzenie przeszczepionego więzadła krzyżowego przedniego. W czwartek przejdzie kolejną operację.

- Piłkarz przejdzie zabieg rekonstrukcji rewizyjnej. Według naszych szacunków, zawodnik będzie wykluczony z gry przez około pół roku - cytuje oficjalna strona klubu doktora Bartosza Paprotę.

Tym samym Kacper Smoliński nie zagra w żadnym meczu Pogoni przynajmniej do początku rundy wiosennej.

Czytaj także: Pogoń uciekła spod gilotyny Lecha. "Dostaliśmy prezent" Czytaj także: Kolejny przykry finisz Lecha Poznań. "Sami jesteśmy sobie winni"

ZOBACZ WIDEO: Kulisy powołań Michniewicza

Źródło artykułu:
Komentarze (0)