Dotkliwa kara dla polskich klubów. UEFA podjęła decyzję

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
zdjęcie autora artykułu

W Częstochowie i Poznaniu głębiej sięgną do kieszeni. UEFA nie dała taryfy ulgowej i kluby będą musiały zapłacić ogromną sumę.

Polskie kluby muszą szykować się na spory wydatek. Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA podjęła decyzję o ukaraniu Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa za złamanie regulaminu podczas czwartej rundy eliminacji do Ligi Konferencji.

Zgodnie z tą decyzją, "Medaliki" będą musiały uiścić opłatę w wysokości dziewięciu i pół tysiąca euro. Powodem nałożenia tej kary jest użycie środków pirotechnicznych przez ich kibiców na meczu ze Slavią Praga (25 sierpnia).

O wiele wyższą kwotę muszą zapłacić w Poznaniu. Komisja zobowiązała bowiem "Kolejorza" do zapłaty 18 tys. euro. Wszystko za sprawą opóźnienia rozpoczęcia spotkania z Dudelange i zamknięcie bram awaryjnych podczas tego pojedynku (rozegranego 18 sierpnia).

ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"

Jednak dostało się nie tylko klubom, ale i także ich szkoleniowcom. UEFA wydała ostrzeżenie dla Marka Papszuna i Johna van den Broma, uznając ich zachowanie za niewłaściwe.

Ostatecznie z eliminacji Ligi Konferencji zwycięsko wyszedł tylko Lech. W decydującej fazie poznaniacy pokonali Dudelange 3:1 w dwumeczu.

Mistrzowie Polski dobrze zameldowali się w fazie grupowej europejskich rozgrywek. W pierwszym meczu postawili się absolutnemu faworytowi, czyli Villarrealowi. Mimo równorzędnej walki, "Lechici" jednak przegrali 3:4.

Teraz przed "poznańską lokomotywą" kolejny przystanek na europejskiej drodze. Będzie nim starcie na własnym terenie z Austrą Wiedeń. Pierwszy gwizdek tego spotkania wybrzmi 15 września o godzinie 21:00.

Włosi chwalą Polaków. Takie wystawili im noty Kolejny przykry finisz Lecha Poznań. "Sami jesteśmy sobie winni"

Źródło artykułu: