Barcelona może zwolnić Roberta Lewandowskiego

[tag=2800]

Robert Lewandowski[/tag] bardzo dobrze rozpoczął sezon La Liga w FC Barcelonie. Polak szybko zdołał rozkochać w sobie nowych kibiców. Ci czekali bowiem od miesięcy na nowego idola.

Tym w błyskawicznym tempie stał się właśnie "Lewy". Były napastnik Lecha Poznań w czterech meczach strzelił pięć goli. Dzięki temu jest współliderem klasyfikacji strzelców razem z Iago Aspasem.

Polak nie jest jednak najlepiej zarabiającym piłkarzem. Nie znajduje się nawet na podium piłkarzy z najlepszymi zarobkami w drużynie. Więcej od kapitana reprezentacji Polski inkasują Frenkie de Jong, Gerard Pique czy Sergio Busquets.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podziwiaj, bo warto! Genialna przewrotka Brazylijczyka

Kontrakt "Lewego" podpisany został na cztery lata. Jego konstrukcja jest bardzo interesująca. Według doniesień hiszpańskich mediów napastnik za sezon 2022/2023 dostanie na konto 10 milionów euro netto.

Za nadchodzące rozgrywki 2023/2024 Lewandowski zainkasuje już 13 mln euro. Z kolei za trzeci rok swojego kontraktu pobierze wypłatę w wysokości 16 mln euro. Ostatni sezon umowy to powrót do 13 mln euro za rok.

W porozumieniu zapisane zostały także bonusy za poszczególne trofea. Te mają wynosić od 300 tysięcy euro do miliona. Niezwykle istotna jest także klauzula, którą zapewniła sobie FC Barcelona.

Na jej mocy klub może rozwiązać umowę po trzech latach. Hiszpanie będą mogli to zrobić, jeśli "Lewy" w swoim trzecim sezonie na Camp Nou zagra poniżej 55 procent możliwych minut. To z pewnością niezwykle ważna kwestia w kontekście przyszłości.

Zobacz też: Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością? Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.