Tego jeszcze nikt nie wymyślił. Nowy przydomek "Lewego"

[tag=720]

FC Barcelona[/tag] i Robert Lewandowski rozpoczęli sezon prawie idealnie. Zespół wicemistrzów Hiszpanii na możliwych 12 punktów zdobył 10. Lepszy jest tylko Real Madryt.

Z kolei Robert Lewandowski ma już serię trzech meczów z rzędu ze strzelonym golem. Łącznie wystąpił w czterech spotkaniach, w których udało mu się strzelić pięć goli. Ten piąty był naprawdę urodziwy.

Dzięki niemu Polak doczekał się nawet nowego pseudonimu od prowadzących sociale FC Barcelony. Ci po strzale, który dał prowadzenie 2:0 dla "Dumy Katalonii" napisali "LewanWowski". W Niemczech był LewanGOLSKI, w Hiszpanii od dziś LewanWowski.

Wracając do wątku niemieckiego, ten gol przypominał właśnie jeden z najsłynniejszych zdobytych przez "Lewego" na boiskach Bundesligi. Mowa oczywiście o jednej z bramek strzelonych podczas pamiętnego meczu z VfL Wolfsburg. Wówczas Polak w podobny sposób złożył się do uderzenia będącego częścią legendarnych pięciu goli w dziewięć minut.

Zobacz też: Wielka szansa Roberta Lewandowskiego. Rywal ma ogromne problemy Legenda Sevilli: Transfer Lewandowskiego mogę określić tylko jednym słowem! ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)