Fatalne informacje z Włoch. Szczęsny opuścił boisko na noszach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny opuszczający boisko na noszach
Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny opuszczający boisko na noszach
zdjęcie autora artykułu

Wygląda na to, że Wojciech Szczęsny doznał drugiej kontuzji w przeciągu kilku ostatnich tygodni. Golkiper Juventusu pod koniec pierwszej połowy środowego spotkania ze Spezią został zniesiony na noszach.

Do nieszczęśliwej sytuacji doszło w 41. minucie meczu czwartej kolejki Serie A pomiędzy Juventusem a Spezią Calcio. Wojciech Szczęsny doznał kontuzji kostki przy próbie interwencji po dośrodkowaniu rywali z rzutu rożnego.

Bramkarz reprezentacji Polski źle stanął i upadł na murawę. Po chwili przy zawodniku Starej Damy pojawiły się służby medyczne. Wyglądało to fatalnie, a po zachowaniu golkipera było widać, że odczuwa ogromny ból.

Wojciech Szczęsny opuścił boisko na noszach, a zastąpił go rezerwowy Mattia Perin. Nie tylko kibice włoskiego klubu, ale także biało-czerwonych będą z niecierpliwością czekali na najnowsze wiadomości dotyczące stanu zdrowia piłkarza.

ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"

Już za niecałe trzy miesiące rozpocznie się najważniejsza impreza w tym roku - mistrzostwa świata w Katarze. Właśnie to bramkarz Juventusu jest niekwestionowanym faworytem do miana "jedynki" w bramce reprezentacji Polski.

Komentator Eleven Sports Mateusz Święcicki podczas transmisji środowego meczu przekazał, że golkiper jedzie na rezonans. Piłkarz Starej Damy miał mu wysłać krótką wiadomość o treści "Spuchnięte mocno, ale damy radę".

Ostatnie tygodnie nie należą do szczęśliwych dla Wojciecha Szczęsnego. Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2022/2023 zawodnik doznał kontuzji w spotkaniu towarzyskim z Atletico Madryt.

Szczegółowe badania wykazały u Polaka uszkodzenie mięśnia przywodziciela w lewym udzie. Uraz wykluczył go z dwóch pierwszych meczów Serie A z US Sassuolo i Sampdorią Genua. Do gry wrócił w miniony weekend.

Zobacz też: Wszystko jasne. Ta telewizja pokaże hit z udziałem Lewandowskiego Wystarczył jeden miesiąc w FC Barcelonie. Lewandowski wyróżniony!

Źródło artykułu: