Raków straci Kovacevicia? "Transfer jest pewny"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Vladan Kovacević
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Vladan Kovacević
zdjęcie autora artykułu

Vladan Kovacević od nieco ponad roku jest ostoją Rakowa Częstochowa. Bośniacki bramkarz wciąż jest niesamowicie istotnym ogniwem w zespole Marka Papszuna, ale wiele wskazuje na to, że już niedługo nie będzie golkiperem częstochowskiego klubu.

Bardzo prawdopodobne jest, że do końca sierpnia bośniacki bramkarz zamieni polską PKO Ekstraklasę na Ligę portugalską. Już od dłuższego czasu pojawiały się informacje dotyczące jego przenosin na Półwysep Iberyjski i wygląda na to, że wreszcie do nich dojdzie.

Portugalski dziennik "Record" informuje, że transfer Kovacevicia jest pewny. Jego nowym pracodawcą ma być Benfica Lizbona, ale moment sfinalizowania tego ruchu zależy od jednego czynnika. Stołeczny klub chce najpierw pożegnać swojego rezerwowego bramkarza, Heltona Leite.

Gdy tylko Benfica pożegna się z 31-letnim golkiperem, Bośniak dostanie zielone światło na wyruszenie do Portugalii i wtedy zostanie nowym bramkarzem 37-krotnego mistrza tego kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał

Tam będzie musiał rywalizować o miejsce w składzie z Odisseasem Vlachodimosem, który od dawna jest niekwestionowaną "jedynką" w bramce lizbońskiego klubu. Jednak nie jest powiedziane, że Kovacević po pewnym czasie nie wskoczy do bramki w miejsce Greka.

Dużym zwolennikiem sprowadzenia bramkarza Rakowa Częstochowa ma być trener Benfiki. Roger Schmidt chciał sprowadzić Bośniaka już za czasów swojej pracy w PSV Eindhoven, a teraz najprawdopodobniej wreszcie dopnie swego i będzie miał Kovacevicia w swoim klubie.

Czytaj też: Trener podjął decyzję ws. Milika Zagraniczni eksperci wierzą w siłę Lecha

Źródło artykułu:
Komentarze (0)