Zero-jedynkowa La Liga. Beniaminek z handicapem, ale przegrał

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  / Na zdjęciu: piłkarze Valencii
PAP/EPA / / Na zdjęciu: piłkarze Valencii
zdjęcie autora artykułu

W niedzielnych meczach La Liga piłkarze nie rozpieszczali kibiców. W dwóch spotkaniach padły tylko dwa gole. Porażki doznał drugi z beniaminków Girona.

W niedzielę w La Liga po raz pierwszy od kilku lat zagrała Girona. Drużyna dopiero po trzeciej próbie po play-off wywalczyła awans do Primera Division.

Rywalem nowicjusza była Valencia. W meczu długo utrzymywał się bezbramkowy remis. W doliczonym czasie 1. połowy Carlos Soler wykorzystał rzut karny i zespół z Walencji prowadził.

Chwilę po zmianie stron z boiska wyleciał Eray Comert. Girona przez 38 minut grała w przewadze, ale wyrównać nie dała rady.

Jedna bramka padła także w Kadyksie. Niespodzianki nie było. Cadiz przegrał z Realem Sociedad 0:1, gola tracąc w 24. minucie. Bramkę na wagę trzech punktów dla gości zdobył Takefusa Kubo.

Cadiz CF - Real Sociedad 0:1 (0:1) 0:1 - Kubo 24'

Valencia CF - Girona FC 1:0 (1:0) 1:0 - Soler (k.) 45+1'

Czytaj także: To będzie gorący tydzień w Barcelonie. Szykuje się czystka w kadrze Trzy gole i niespodzianka na początek sezonu La Liga

ZOBACZ WIDEO: Gol marzenie! Tylko zobacz, skąd oddał strzał

Źródło artykułu:
Girona utrzyma się w La Liga?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)