Marcin Sasal: Siły nadprzyrodzone w Bielsku działały

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dziwne rzeczy działy się na meczu Podbeskidzia Bielsko-Biała z Dolcanem rozegranym w ostatnią sobotę na stadionie w Bielsku-Białej. Dolcan po fatalnej grze przegrał a trener Sasal zabronił swoim zawodnikom udzielania wywiadów. Sam na konferencji prasowej po spotkaniu powiedział jedno zdanie. Po tygodniu od tych wydarzeń trener Dolcanu zdecydował się powiedzieć trochę więcej.

To był najgorszy mecz w wykonaniu Dolcanu w tym sezonie. 10. kolejka okazała się nie szczęśliwa dla podopiecznych Marcina Sasala, gdyż przegrali 4:0 z Podbeskidziem a wokół spotkania powstała nieprzyjazna atmosfera. Dolcan trafił akurat na Podbeskidzie na fali wznoszącej, co tłumaczy rozmiary porażki zwłaszcza, że przedtem piłkarze Marcina Brosza nie zachwycali. Ząbkowanie szybko pożegnali się z punktami, gdyż stracili bramki w 2. i 43. minucie a później w 67. i 83.

W przerwie zamieszanie wywołał nowy napastnik Dolcanu Benjamin Imeh, który uderzył w twarz jednego z pracowników Podbeskidzia w trakcie schodzenia do szatni. Na boisko w drugiej połowie nie wyszedł, gdyż sędzia dał mu czerwoną kartkę za nie sportowe zachowanie. Po spotkaniu trener Sasal był równie zdenerwowany co Imeh w przerwie. Gdyż zabronił udzielania wywiadów swoim zawodnikom a sam na konferencji prasowej powiedział: Wygrał zespół, który strzelił cztery bramki - to jest fakt niezaprzeczalny. Resztę sytuacji pozostawiam bez komentarza.

Aura tajemniczości wokół tego spotkania i trenera Dolcanu trwała do środy, kiedy to postanowił powiedzieć na spokojnie, co chciał powiedzieć w Bielsku-Białej. W Bielsku-Białej siły nadprzyrodzone zdominowały mecz, dlatego padł tam taki wynik. Mówię to teraz, ponieważ na konferencji po meczu z Podbeskidziem nie było sensu o tym mówić. Na pewno siły nadprzyrodzone w Bielsku działały. - mówił Sasal

Trudno powiedzieć czy oprócz pracy sędziów, o której nie miał dobrego zdania, miał trener coś na myśli mówiąc siły nadprzyrodzone. Faktem jest to, że mecz z Podbeskidziem nie podziałał deprymująco na zespół z Ząbek, który pokonał Śląsk Wrocław w środę w Pucharze Polski. Nie mamy żadnego kryzysu. Pokazał to mecz Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Jesteśmy mocnym zespołem - mówił Sasal po meczu.

W sobotę Dolcan zagra z Flotą Świnoujście u siebie.

Źródło artykułu: