W tym artykule dowiesz się o:
Na mocy zawartego właśnie porozumienia obie strony związały się współpracą do połowy 2024 roku.
- Czuję ekscytację i radość. Jestem w tym klubie jedenaście lat, jestem wychowankiem, więc to znaczy dla mnie coś więcej. Wiem, że wchodzę w taki wiek i w taki moment w swojej przygodzie, że muszę brać więcej odpowiedzialności za to co się dzieje. Czuję, że jestem na to gotowy. Jestem świadomy tego co mnie czeka i chcę dać zespołowi wszystko co najlepsze, dla klubu i kibiców - powiedział Filip Marchwiński.
- Filip wchodzi w wiek piłkarski, kiedy nasi wychowankowie zaczynali stanowić o sile pierwszego zespołu Lecha - zaznaczył dyrektor sportowy "Kolejorza", Tomasz Rząsa.
Marchwiński debiutował w ekstraklasie 16 grudnia 2018 roku - w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec (6:0), w którym zdobył gola.
W poprzednim sezonie 20-latek zagrał w 18 spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej i 5 Fortuna Pucharu Polski. Strzelił jedną bramkę.
Czytaj także: Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki" Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: widać geny po ojcu. Tak strzela syn Beckhama
Czy zatrzymanie Filipa Marchwińskiego na dłużej to właściwa decyzja Lecha Poznań? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
