Duży transfer reprezentantki Polski. Zagra w czołowym klubie Bundesligi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Martyna Wiankowska
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Martyna Wiankowska
zdjęcie autora artykułu

Powiększa się kolonia polskich piłkarek w lidze niemieckiej. Reprezentantka kraju Martyna Wiankowska w letnim okienku transferowym opuszcza Czarnych Antrans Sosnowiec. Jej nowym pracodawcą będzie czwarta drużyna Bundesligi ubiegłego sezonu.

25-letnia pomocniczka w Sosnowcu spędziła cztery sezony. Trafiła tam z TME SMS-u Łódź. Na swoim koncie ma mistrzostwo kraju oraz dwa Puchary Polski. Ostatni z nich wywalczyła w maju bieżącego roku, kiedy to Czarni Antrans Sosnowiec pokonali w finale w Puławach Śląsk Wrocław 4:0 (więcej TUTAJ).

W minionych rozgrywkach Ekstraligi Martyna Wiankowska zdobyła 15 bramek, co dało jej trzecie miejsce w klasyfikacji strzelczyń najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Dołożyła do tego siedem asyst. Teraz przychodzi czas, gdy wychowanka Olimpii Chąśno opuści ojczyznę i zagra w Bundeslidze.

62-krotna reprezentantka Polski podpisała roczny kontrakt z Potsdam Turbine, który w świeżo zakończonym sezonie niemieckiej ekstraklasy zajął czwarte miejsce, ustępując jedynie Wolfsburgowi, Bayernowi Monachium i Eintrachtowi Frankfurt. W ubiegłym sezonie w Poczdamie występowała inna reprezentantka Polski, Małgorzata Mesjasz, która przymierzana jest do AC Milan.

ZOBACZ WIDEO: Spójrz na ten taniec Ronaldo. Nagranie niesie się po sieci

- W Polsce osiągnęłam już wszystko. Czas postawić krok do przodu i stawić czoła nowym wyzwaniom, których potrzebuję. Już od jakiegoś czasu myślałam o wyjeździe za granicę, dojrzewałam do podjęcia tej decyzji. Czuję, że to jest odpowiedni moment na zmiany - powiedziała Wiankowska w rozmowie z portalem Łączy Nas Piłka.

Bundesliga Frauen to liga wybierana przez wiele czołowych reprezentantek Polski. W VfL Wolfsburg występują Ewa Pajor i Katarzyna Kiedrzynek. Eintracht Frankfurt to klub Tanji Pawollek, a w 1. FC Koeln oglądamy od roku Adrianę Achcińską. Kilka dni temu wypożyczenie do klubu z Kolonii przedłużyła Weronika Zawistowska. Z kolei Sylwia Matysik ma za sobą kolejny sezon w Bayerze Leverkusen, a Agata Tarczyńska w Werderze Brema.

A skoro o transferach zagranicznych mowa, warto przypomnieć, że kilka dni wcześniej Kinga Kozak dołączyła do piętnastokrotnego mistrza Szkocji - Glasgow City. 19-latka kontrakt podpisała na słynnym Hampden Park przy okazji meczu barażowego Szkocja - Ukraina. Dotąd występowała w Czarnych Antrans Sosnowiec.

Zobacz też: Tak piłkarki TME UKS SMS Łódź świętowały tytuł mistrza Polski (galeria) To był koszmar Błaszczykowskiego. Smutne pożegnanie z mundialem

Źródło artykułu:
Czy polskie piłkarki powinny wyjeżdżać do zagranicznych klubów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
29.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy bardzo, że kolejne piłkarki grają za granicą i pokazują, że polska piłka nożna w żeńskim wydaniu się rozwija  
avatar
MMG2
29.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli jak u mężczyzn słaba liga z której każdy chce uciec