Bolesna porażka Polski. Czegoś takiego nie było od ponad pół wieku

Reprezentacja Polski przegrała z Belgią aż 1:6 w meczu drugiej kolejki Ligi Narodów UEFA. Polacy nawet prowadzili, do przerwy remisowali, ale w drugiej połowie Belgia wrzuciła dużo wyższy bieg i wbiła Biało-Czerwonym kolejne pięć goli.

To dość bolesna porażka, patrząc na jej rozmiary. Rzadko zdarza się stracić aż sześć bramek. Ostatni raz stało się to 8 czerwca 2010 r., dokładnie 12 lat temu. Wtedy graliśmy sparing z Hiszpanią (0:6) tuż przed jej wylotem na mistrzostwa świata w RPA, które zresztą wygrała.

Jednak w meczach o punkty Polska nie straciła tylu goli od ponad pół wieku. Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza wyrównała niechlubne osiągnięcie z lat 60. XX w.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sousa nie przejmuje się krytyką. Tak się bawi w Brazylii

W listopadzie 1965 r. Polska przegrała z Włochami mecz eliminacji mistrzostw świata aż 1:6. Jedynego gola dla Biało-Czerwonych wówczas strzelił Włodzimierz Lubański. To była do dziś największa porażka w meczach o stawkę w historii meczów reprezentacji Polski.

Po dwóch kolejkach Polska zajmuje trzecie miejsce w swojej grupie Ligi Narodów UEFA. Prowadzi Holandia z kompletem punktów.

[b]Najwyższe porażki w historii reprezentacji Polski:

[/b]

Czytaj też: Belgia dała nam surową lekcję "Wielbłąd" Lewandowskiego