W tym artykule dowiesz się o:
[tag=27678]
Reprezentacja Belgii[/tag] góruje nad Polską pod wieloma względami. Wicelider rankingu FIFA jest wymieniany w gronie faworytów do triumfu w bieżącej edycji Ligi Narodów, ale przed pierwszym starciem z Polską selekcjoner zapowiedział, że da odpocząć kluczowym zawodnikom.
W meczach o stawkę pewne miejsce między słupkami Belgów ma Thibaut Courtois, który niedawno wygrał Ligę Mistrzów z Realem Madryt. Można spodziewać się, że przeciwko Polsce zagra Simon Mignolet. Szacuje się, że 34-latek jest wart obecnie 3,5 mln euro (wg transfermarkt.pl). Dla porównania, Bartłomiej Drągowski wyceniany jest na 6 mln. Zresztą golkiper Fiorentiny lada moment powinien zmienić klub.
W linii obrony jest spora różnica. Aktualnie łączna wartość belgijskich defensorów wynosi 80,5 mln, natomiast polskich - 61,7 mln. Należy wyróżnić Timothy'ego Castagne'a (28 mln). Prawy obrońca Leicester City ma tutaj przewagę nad Mattym Cashem z Leicester City (22 mln).
Fortunę trzeba wydać na Kevina De Bruyne (90 mln). W chwili obecnej żaden polski piłkarz nie ma nawet podjazdu do gwiazdy Manchesteru City. Drugi na liście jest inny przedstawiciel Leicester, Youri Tielemans (55 mln). Za wszystkich polskich pomocników razem wziętych trzeba byłoby zapłacić 125 mln.
Coraz więcej wskazuje na to, że Robert Lewandowski zmieni barwy klubowe. 33-letni snajper jest wyceniany na 50 mln, ale mówi się, że na konto Bayernu Monachium może wpłynąć kwota o 20 mln niższa. Nieco młodszy jest Romelu Lukaku, napastnik jednak nie zagra w środowym meczu w Brukseli. W linii ataku najwyższą kwotę przypisuje się filarowi Chelsea (85 mln).
Czytaj także: To już oficjalne. Kluczowy piłkarz przedłużył kontrakt z Realem Madryt Zwrot ws. zawodnika Wisły Kraków. Lechia Gdańsk przegrała walkę
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski jednak w Liverpoolu? Znamy ostateczną odpowiedź!
Jakim wynikiem zakończy się mecz? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
