Kolejny zawodnik na celowniku Rakowa. Wicemistrz Polski chce kupić młodego Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty /  / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
WP SportoweFakty / / Na zdjęciu: piłkarze Rakowa Częstochowa
zdjęcie autora artykułu

Raków Częstochowa od dłuższego już czasu jest bardzo aktywny na rynku transferowym. Wicemistrz Polski ma środki i nie waha się ich użyć. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że tym razem częstochowianie zainteresowali się młodym Polakiem.

Raków Częstochowa zakończył ostatni sezon Ekstraklasy na drugim miejscu, do czego dorzucił Puchar Polski. Przed kolejnymi rozgrywkami (i grą w pucharach) częstochowianie intensywnie rozglądają się za wzmocnieniami.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Raków chciałby sprowadzić Olafa Kobackiego.

Tak przynajmniej można usłyszeć w Częstochowie. Kobacki to zawodnik Arki Gdynia, który w tym sezonie 1. ligi zagrał 26 spotkań, strzelił 6 goli i zaliczył 4 asysty.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #8: co dalej z Lewandowskim? Transfer na horyzoncie

Gdynianie wykupili go z Atalanty Bergamo, mają z nim kontrakt do lata 2025 roku. To oznacza, że trzeba za niego zapłacić, ale to nie musi być problemem, bo, jak wspomniano, Raków nie ma kłopotów finansowych. A wręcz przeciwnie.

Kobacki może być cennym nabytkiem Rakowa również dlatego, że może pomóc w kwestii obecności młodzieżowca na boisku. A przypomnijmy: przepis został utrzymany i będzie obowiązywał w nadchodzącym sezonie Ekstraklasy.

Kobacki jest "z natury" napastnikiem, ale jest też ustawiany na lewej stronie. Urodził się 10 lipca 2001 roku, a karierę zaczynał w juniorach Lecha Poznań. Stamtąd przeniósł się do Atalanty Bergamo, skąd trafił do Arki Gdynia, która po okresie wypożyczenia wykupiła go z włoskiego klubu.

Rocznica śmierci Krzysztofa Nowaka. Niezwykły piłkarz oczyma swoich dzieci Lechia faworytem w wyścigu o Imaza

Źródło artykułu:
Czy Raków powinien sprowadzić Olafa Kobackiego?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Husarzyk
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A miał być Pekhart, a nie Kobacki