Nie chodzi o pieniądze. To dlatego "Lewy" chce odejść?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

- Często jest tak, że piłkarze podejmują decyzję o transferze nie tylko przez pryzmat piłki nożnej. W grę wchodzi nie tylko ewentualna walka o wysokie cele, ale również kwestie marketingowe oraz życiowe - mówi nam Tomasz Urban, ekspert telewizyjny.

Jeszcze kilka miesięcy temu taki scenariusz wydawał się niemożliwy. Robert Lewandowski jest coraz bliżej odejścia z Bayernu Monachium. Polak nadal nie dogadał się z klubem ws. przedłużenia wygasającego za rok kontraktu. Wygląda na to, że zwrot akcji nie nastąpi i 33-latek faktycznie odejdzie.

- Ostatnie doniesienia niemieckich mediów mówią wszystko. Odejście Roberta Lewandowskiego w tym okienku transferowym jest jak najbardziej realne. Bayern doskonale pamięta, że może jeszcze zarobić na polskim napastniku. W grę wchodzi dość wysoka kwota, ale również zwolnienie dużej części budżetu płacowego. Wówczas działacze zabezpieczyliby środki na transfer następcy - mówi nam Tomasz Urban, komentator Viaplay, ekspert od niemieckiej piłki.

- Trzeba by zapytać Hasana Salihamidzica, dlaczego klub tak długo zwlekał z negocjacjami. To z pewnością uraziło Roberta, bo przecież klub nie zrobił zbyt wiele, by przedłużyć z nim kontrakt. Być może cały czas monachijczycy czekali na decyzję Haalanda, a zaraz się okaże, że nie będą mieli ani Norwega, ani Lewandowskiego. Bayern się przeliczył - podkreśla Urban.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dlaczego negocjacje będą jeszcze trudniejsze? Bayern nie "trawi" agenta Lewandowskiego

Sport1.de informował, że Polak marzy o przejściu do FC Barcelona. Również klub jest zdeterminowany, aby pozyskać jednego z najlepszych napastników świata. Lewandowski zapewne dogłębnie analizował swoją sytuację. Wiele względów mogło zadecydować o tym, żeby wybrać właśnie klub z Katalonii.

- Często jest tak, że piłkarze podejmują decyzję o transferze nie tylko przez pryzmat piłki nożnej. W grę wchodzi nie tylko ewentualna walka o wysokie cele, ale również kwestie marketingowe oraz życiowe. Barcelona jest świetnym miejscem do życia z piękną pogodą w tle. Robert już niczego nie musi udowadniać, a może pograć w dobrym klubie. On w Barcelonie nie ma nic do stracenia. Zespół po jego przyjściu może znów walczyć o powrót do europejskiej czołówki - ocenia nasz rozmówca.

Tomasz Urban nie ma wątpliwości, że Lewandowski w razie ewentualnego transferu do Barcelony poradzi sobie w lidze hiszpańskiej. Jego główną zaletą jest wszechstronność.

- Robert Lewandowski jest napastnikiem kompletnym. On może się dopasować do każdego systemu taktycznego. To nie jest piłkarz jednowymiarowy, który jest skazany na grę jednym systemem. Potrafi grać tyłem do bramki, nie potrzebuje sporo przestrzeni do zdobycia gola. W dodatku potrafi grać kombinacyjnie, więc w Barcelonie może zrobić sporo dobrego. Rzadko dotykały go kontuzje, co sprawia, że przed nim jeszcze kilka lat gry na wysokim poziomie - kończy Urban.

Czytaj także: Brzmi jak żart. Tak Bayern tracił Lewandowskiego

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
Poot-Cris
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zastanawiam się czy bośniak umiałby zorganizować obóz sportowy dla dzieci?  
avatar
Poot-Cris
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To, co było oczywiste już kilka miesięcy temu, teraz stało się rzeczywistością: Robert Lewandowski chce odejść z FC Bayern natychmiast lub najpóźniej w 2023 roku. Nie ma już odwrotu, decyzja je Czytaj całość
avatar
franekbra
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Mądre słowa ! Dzis patrząc realnie na Bayern to Salihamidzic z Kahnem zrobili z tego wydmuszkę. Bośniak jest chyba najgorszym dyrektorem sportowym na świecie a jest nim tylko dla tego ze lepsi Czytaj całość
avatar
Liverok
14.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niemcy nie chcą aby pobił rekord 365 goli w lidze.