Dunga faworytem do zastąpienia Luiza Felipe Scolariego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=14209]Carlos Dunga[/tag] jest według brazylijskich mediów faworytem do zastąpienia Luiza Felipe Scolariego w roli selekcjonera reprezentacji Brazylii.

66-letni Luiz Felipe Scolari był opiekunem pięciokrotnych mistrzów świata od listopada 2012 roku. Pod jego wodzą Brazylijczycy wygrali Puchar Konfederacji 2013, a tegorocznym mundialu zajęli 4. miejsce. Canarinhos awansowali do czołowej "4" mistrzostw świata po 12 latach przerwy, kiedy to również pod wodzą "Felipao" na boiskach Japonii i Korei Południowej wywalczyli tytuł najlepszej drużyny globu. [ad=rectangle] Za kadencji Scolariego Brazylia rozegrała 29 spotkań: 19 z nich wygrała, 6 zremisowała, a 4 przegrała. Dwóch porażek doznała na mistrzostwach świata: kompromitującej 1:7 z Niemcami w półfinale turnieju i 0:3 z Holandią w meczu o 3. miejsce. Po przegranym spotkaniu o brązowy medal Scolari podał się do dymisji, którą prezydent CBF Jose Maria Marin zaakceptował.

We wtorek CBF ogłosi nazwisko nowego selekcjonera. Według brazylijskich mediów będzie nim Carlos Dunga - były kapitan reprezentacji Canarinhos i były selekcjoner brazylijskiej drużyny narodowej. Jako piłkarz reprezentował swój kraj w latach 1987-1998 i rozegrał dla niego 91 spotkań. Wystąpił na MŚ w 1990, 1994 i 1998 roku. W 1994 roku w USA jako kapitan Brazylii wzniósł w górę Puchar Świata, a cztery lata później również w roli kapitana sięgnął z Canarinhos po wicemistrzostwo świata.

Karierę szkoleniową rozpoczął w 2006 roku od... bycia selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Wygrał z Canarinhos Copa America 2007 i Puchar Konfederacji 2009, ale na MŚ 2010 odpadł z turnieju po ćwierćfinałowym boju z Holandią. Prowadził reprezentację w 59 meczach - 42 wygrał, 12 zremisował i 5 przegrał.

Od stycznia do października 2013 roku prowadził - bez sukcesu - Internacional Porto Alegre.

Źródło artykułu:
Komentarze (6)
wislok
20.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem nie leżał w Scolarim. Po prostu brakuje odpowiedniej jakości piłkarzy - popatrzmy kto był w składzie Brazylii w 2002 r- Ronaldo, Rivaldo, Ronaldinho, Roberto Carlos, Cafu - tak z brzegu Czytaj całość
avatar
eXpErT
20.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Naprawdę nie mają tam dobrych trenerów? Brazylia w RPA wyglądała jeszcze gorzej niż teraz. Dodajmy jeszcze, że gość nie miał ostatnio wyników w Internacionalu...  
pawbed
19.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zaskakujące, tym bardziej, że kadra Brazylii pod wodzą Dungi na MŚ 2010 prezentowała się słabo, chyba nawet jeszcze gorzej niż ta obecna.  
avatar
eire
19.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polski Mourinho Michniewicz nie aplikował ?