Mundial 2018. Marta Glik podziękowała kibicom. "Tym prawdziwym, którzy są z nami na dobre i na złe"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Marta Glik
Newspix / Norbert Barczyk / PressFocus / Na zdjęciu: Marta Glik
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski w czwartek zakończy swój udział na mistrzostwach świata. Po dwóch porażkach na kadrowiczów wylała się fala krytyki. Marta Glik postanowiła podziękować fanom, którzy z drużyną są na dobre i na złe.

- Dziękuje tym PRAWDZIWYM kibicom ze są z nami na dobre i na złe. Dostaje od Was mnóstwo wiadomości i choć nie daję rady na nie wszystkie odpisywać, wierzcie mi że dzięki Wam nie poddajemy się! - napisała na swoim profilu na Instagramie Marta Glik, żona reprezentacyjnego obrońcy, Kamila Glika.

Przed startem mistrzostw świata oczekiwania wobec reprezentacji Polski były duże, a podsycali je sami piłkarze, którzy mówili, że celem minimum jest wyjście z grupy. Jednak po porażkach w słabym stylu z Senegalem (1:2) i Kolumbią (0:3) Biało-Czerwoni stracili szansę na awans do 1/8 finału i jako pierwsza europejska drużyna pożegnali się z mundialem.
  W czwartek w Wołgogradzie reprezentacja Polski rozegra ostatni mecz tegorocznego mundialu. Zmierzy się tam z Japonią, która ma szansę nawet na wygranie grupy. Azjaci w dotychczasowych spotkaniach wywalczyli 4 punkty. Taki sam dorobek mają Senegalczycy, a o jedno "oczko" mniej zdobyła Kolumbia.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Emocjonalne wystąpienie Błaszczykowskiego. "Miał łzy w oczach"

Źródło artykułu: