Arminia Bielefeld podłapała temat. Klub zaprosił do siebie Roberta Lewandowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Po tym, jak Robert Lewandowski powiadomił władze Bayernu Monachium, że chce zmienić klub, rozpoczęły się spekulacje czy rzeczywiście dostanie na to zgodę i dokąd trafi. Po Polaka zgłosiła się na Twitterze Arminia Bielefeld.

W środowy poranek Pini Zahavi wypuścił prawdziwą bombę. - Robert czuje, że potrzebuje zmiany oraz nowych wyzwań. Władze Bayernu o tym wiedzą - powiedział "Bildowi".

Dotychczas władze Bayernu Monachium zapewniały, że Robert Lewandowski ma ważny kontrakt i zostanie w klubie. Umowa rzeczywiście jest ważna, ale nie oznacza to, że PSG, Manchester United czy Chelsea nie dogadają się z władzami niemieckiej ekipy.

Sytuację postanowiła wykorzystać Arminia Bielefeld. Na Twitterze pojawił się krótki wpis: "Szukasz nowego wyzwania? Pieniądze nie są dla ciebie aż tak ważne? Zatem znaleźliśmy dla ciebie najlepsze miejsce we wschodniej Westfalii. Rozpoczynamy treningi 28 czerwca. Czekamy!".

Arminia aktualnie występuje w 2. Bundeslidze, a polskim kibicom kojarzy się najbardziej z tego, że jej zawodnikiem w latach 1999-2003 i 2006-2009 był Artur Wichniarek. Napastnik był najlepszym strzelcem w historii klubu w niemieckiej Bundeslidze.

Lewandowski do Bayernu trafił w 2014 roku z Borussii Dortmund na zasadzie wolnego transferu. Przez cztery lata zagrał dla Bayernu 195 meczów i strzelił 151 goli.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski zabrał głos w sprawie transferu. "Nie myślę o klubie. Liczy się tylko mundial"

Źródło artykułu: