Amerykanin złamał kręgosłup w AMA Pro Flat Track. Ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

14 sierpnia w Stanach Zjednoczonych rozgrywano zawody AMA Pro Flat Track, w których poważny wypadek zanotował Dominic Colindres. Amerykanin jest sparaliżowany, a jego ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Flat track nie jest dyscypliną popularną w Polsce. Można ją porównać do żużla czy motocrossu. Zawodnicy tej serii wyścigowej korzystają z motocykli dwu lub czterosuwowych. Są one wyposażone w hamulce, co znacząco odróżnia je od maszyn żużlowych. To właśnie dzięki hamulcom technika pokonywania wiraży w flat-tracku różni się od tej w speedwayu.

Popularność flat tracku w USA powoduje, że wielu zawodników od tej kategorii zaczyna swoją przygodę ze ściganiem, a następnie przechodzi do rywalizacji w wyścigach drogowych. Taką ścieżkę kariery obrał m. in. Nicky Hayden, który przez wiele lat startował w MotoGP. "Kentucky Kid" w sezonie 2006 został mistrzem świata królewskiej kategorii.

Obecnie Hayden zaangażował się w pomoc dla Dominica Colindresa. Amerykański motocyklista uczestniczył w poważnym wypadku w trakcie zawodów, które 14 sierpnia rozegrano w Peorii (stan Illinois). 22-latek uważany jest za jeden z największych talentów w swojej dyscyplinie. W zeszłym roku, w którym po raz pierwszy startował w klasie GNC1, zajął trzecie miejsce w zawodach rozgrywanych w Peorii. Równocześnie Colindres starał się organizować treningi dla dzieci, w trakcie których uczył ich jazdy na małych motocyklach crossowych.

Teraz Amerykanin sam potrzebuje pomocy. W wyniku wypadku jest sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. Colindres ma również połamane żebra, oba obojczyki oraz kilka mniejszych urazów. Amerykański motocyklista jest przykuty do łóżka, a jak się okazało, jego ubezpieczenie nie pokrywa kosztów leczenia tak poważnych kontuzji. W efekcie lada moment Colindres nie będzie miał z czego opłacić rachunków za opiekę medyczną i rehabilitację.

Z wsparciem dla Amerykanina przyszło stowarzyszenie, które organizuje w Stanach zawody AMA Pro Flat Track. W ramach akcji na stronie gofundme.com można wpłacić datki na leczenie Colindresa. Celem Amerykanów było zebranie 25 tysięcy dolarów, dzięki którym 22-latek mógłby uregulować bieżące opłaty za swoje leczenie.

Nagłośnienie sprawy przez Haydena w mediach społecznościowych sprawiło, że po trzech dniach udało się zgromadzić się już ponad 11 tysięcy dolarów. Na ten moment przelewy dla Colindresa zrobiło ponad 120 osób. To jednak dopiero początek drogi Colindresa do powrotu do zdrowia.

ZOBACZ WIDEO: Miroslav Radović: Wierzyłem, że jeszcze zagram w Legii (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (0)