Pierwszy dzień polskiej rundy MERC już za nami

Zawodnicy uczestniczący w IX rundzie Mistrzostw Europy zakończyli sobotnie zmagania na torze w Słomczynie pierwszymi biegami kwalifikacyjnymi. W dywizji 2 najszybszy był Guino Kenis w BMW 120, w dywizję 1A Mats Lysen w Renault Clio, zaś w dywizji 1 zwyciężył Andreas Eriksson w Fordzie Fiesta.

Mateusz Senko
Mateusz Senko

W dywizji 2 najwięcej emocji dostarczył drugi wyścig, w którym uczestniczył Łukasz Zoll. Polak miał problemy na starcie i spadł na ostatnią pozycję, ale sportowa złość wzięła górę i linię mety przejechał jako pierwszy. Patrick Mertens obrócił się na trzecim zakręcie i nie liczył się w walce o zwycięstwo. Jos Sterkens dojechał na drugim miejscu, wyprzedzając na ostatnim zakręcie Knuta Ove Borsetha. Zwycięstwo Łukasza Zolla nie wystarczyło do wygrania biegu, który padł łupem jadącego bez problemów Guino Kenisa. Drugi z Polaków, Marcin Wicik zanotował szósty rezultat.

W dywizji 1A wystartowało najwięcej Polaków, jednak nie były to dla nich szczęśliwe kwalifikacje. Michał Guranowski przez cały bieg zmagał się z przerywającym silnikiem, Tomasz Nowak był dwunasty, a Kamil Sokołowski czternasty. Swoje biegi wygrali Ildar Rakhmatulin po zaciętej walce z Andreasem Bakkerudem oraz Johan Larsson i Mats Lysen. Z toru odholowany został samochód Vaclava Veverki. Najlepszym czasem popisał się Mats Lysen, na starcie nie stanął natomiast Mikołaj Karsiborski.

Zawody najmocniejszych aut z dywizji 1 rozpoczęły się od zwycięstwa Pavela Koutnego. W tym biegu awarii uległo auto Gyorgy Fodora. Kolejny bieg wygrał Per Eklund, który prowadził od pierwszego zakrętu aż do mety. Pecha miał Rene Munnich, który uszkodził zawieszenie już po trzecim zakręcie i musiał zakończyć udział w pierwszej kwalifikacji. Swój bieg wygrał Andreas Eriksson, przed Mortenem Bermingrudem i Stigiem Olovem Walfridssonem. Najwięcej emocji dostarczył ostatni bieg, w którym na początku prowadził Sverre Isachsen. Norweg jednak stracił pierwszą pozycję na rzecz Kennetha Hansena na drugim okrążeniu.

Na trzecim okrążeniu zaczęło mocno padać i ostatnie kółko zawodnikom przyszło pokonywać w bardzo trudnych warunkach. Błędu nie ustrzegł się Ole Kristian Nottveit, który uderzył w bandę podczas joker lapa i spadł na ostatnie miejsce. Do ostatnich metrów toczyła się walka o drugą pozycję między Isachsenem a Frode Holte, jednak górą był zeszłoroczny zwycięzca Isachsen. Najlepszy czas w pierwszym biegu kwalifikacyjnym w dywizji 1 uzyskał Andreas Eriksson, który o niewiele ponad sekundę wyprzedził Mortena Bermingruda. Bohdan Ludwiczak zanotował szesnasty rezultat.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×