Pierwsze GP po wycofaniu - BMW Sauber przed GP Europy

Łukasz Czechowski 18 Sierpnia 2009, 13:14

- Naprawdę lubię tor w Walencji. Podoba mi się układ, gdzie trzeba często hamować i przyspieszać. W Walencji jest sporo prostych, po których następują ostre zakręty, a potem znowu proste. To oznacza sporo hamowania. W poprzednim sezonie było bardzo gorąco, a wysokie bariery sprawiały, że nie było zbyt wiele powietrza. W takich warunkach chłodzenie samochodu jest bardzo trudne. W ubiegłym roku w Walencji pojechałem bardzo dobrze - powiedział Robert Kubica, trzeci w ubiegłorocznym wyścigu o GP Europy.

- Walencja to tor uliczny, ale wcale się na nim nie jeździ, jak po takim obiekcie. W rzeczywistości jest to jeden z tych nowoczesnych torów. Nie ma tutaj blisko położonych budynków, nie jest ciasno, jak na ulicznych torach, pobocza są duże. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jaki wpływ na samochód będą miały ostatnie poprawki - powiedział Nick Heidfeld, który w sezonie 2008 był 9. - Walencja to świetne miasto i z chęcią odwiedzę przyjemne restauracje, które odkryłem w ubiegłym roku - dodał Niemiec.

- Wszyscy jesteśmy rozczarowani decyzją o wycofaniu się z Formuły 1. W ciągu zaledwie trzech lat zespół usadowił się na szczycie i chcieliśmy pokazać, że ten sezon to tylko wypadek przy pracy - powiedział Mario Theissen, szef BMW Sauber. - Teraz nasza praca koncentruje się na najbliższych miesiącach. Podczas gdy na zapleczu trwają poszukiwania rozwiązania dla zespołu, wszyscy jesteśmy świadomi, że najlepszym sposobem zareklamowania możliwości ekipy, są występy na torze. Chcemy wrócić do szybkiego ścigania w Walencji i Singapurze i z godnie z planem wdrożymy nasz nowy pakiet - zapowiedział Niemiec.

- Dodanie toru w Walencji w ubiegłym roku było dobrym krokiem dla F1. Tor zbudowany w porcie, z 25 zakrętami, prezentuje własny, unikalny styl. Jest to uliczny obiekt, ale nie można go porównywać np. do Monako. Jest szerszy i pozwala osiągać większe prędkości. Dodatkowo są szerokie pobocza we wszystkich newralgicznych miejscach, co daje duży poziom bezpieczeństwa. Pomimo dwutygodniowej przerwy, podczas której fabryka w Hinwil nie pracowała, do Walencji przywieziemy wiele nowych elementów aerodynamicznych - dodał Willy Rampf, koordynator techniczny BMW Sauber.