Grzybowi zabrakło 9,5 sekundy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Grzegorzowi Grzybowi i Przemkowi Mazurowi, najszybszym na dwóch oesach, zabrakło 9,5 sekundy do wygrania Impromat Rallysprint Kopna, trzeciej rundy MCR-S, czyli cyklu łączącego rajdy w Czechach i Słowacji. Tym razem mijescem rajdu była miejscowość Slusovice w Czechach. Polska załoga Fiat Rufa Rally Teamu straciła pół minuty z powodu piruetu pod koniec OS 6. Najszybszy okazał się Jaromir Tarabus w bliźniaczym Punto z JM Engineering, a nowym liderem mistrzostw został Josef Petak.

W tym artykule dowiesz się o:

Na starcie stanęło 129 załóg. Roman Kresta jadący Fabią WRC z Wevers Sport, wygrał trzy oesy na pierwszej pętli i wyprzedzał o 16,2 sekundy Grzegorza Grzyba, drugiego na OS 1 i 3. - Jest bardzo ciężko - mówił Grzegorz. - Pierwszy oes przebiegł spokojnie, na drugim było już trudno. Myślę, że mamy za twardo ustawione zawieszenie. Toczymy piękną walkę - odstęp między nami, Odlożilikiem, Tarabusem, Petakiem nie jest duży.Będziemy walczyć do końca - mówił kierowca.

Na drugiej pętli czekały cztery oesy. Grzyb ukończył Zadverice za Krestą, po czym pokonał Fabię WRC o 1,2 sekundy na 6,8-kilometrowej Majovej 2. Błąd na próbie Podhoran 2 zepchnął Grzyba na czwarte miejsce, za Tarabusa i Petaka. Roman Kresta oddalił się na 40 sekund od Tarabusa - i po wygraniu sześciu odcinków wycofał się z powodu awarii pompy paliwa. Na mecie OS 7 zgasł silnik, którego nie dało się już uruchomić.

- Niestety, popełniliśmy błąd na trzecim oesie w pętli - mówił Grzegorz Grzyb na mecie etapu. - Trzy zakręty przed metą wykonaliśmy spina. Nie było gdzie nawrócić i straciliśmy 30 sekund - to bardzo dużo. Jestem trochę zły, bo gdyby nas poinformowano o kłopotach Romana, to spokojnie mogliśmy wygrać ten odcinek. Ale i tak jesteśmy zadowoleni. Jedziemy bardzo szybko, samochód jest super.

Na przedostatnich Zadvericach 2, Grzyb był wolniejszy o 0,1 sekundy od Pavla Valouska. Zakończył rajd najlepszym czasem na Kopnej 3 i wyprzedził Josefa Petaka o 0,4 sekundy. Jaromir Tarabus triumfował na rynku w Slusovicach, choć nie wygrał żadnego oesu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)