Pracowity dzień Toyoty

Ostatni dzień testów przebiegał w bardzo wysokiej temperaturze zarówno toru, jak i powietrza. Trzeci kierowca Toyoty, Kamui Kobayashi kontynuował pracę zapoczątkowaną przez Jarno Trulliego i Timo Glocka.

Mateusz Nikołajczuk
Mateusz Nikołajczuk

Kamui Kobayashi spędził piątkowy poranek na przygotowaniach do nadchodzącego Grand Prix Węgier. Japoński kierowca skupił się przede wszystkim na testowaniu komponentów aerodynamicznych. Kobayashi zaliczył 90 okrążeń, a najlepszy czas testera Toyoty wyniósł 1:20.878, co wystarczyło zaledwie na uzyskanie ostatniej, dziesiątej lokaty. Jak podkreślił jednak sam zawodnik, nie rezultaty pojedynczych okrążeń były tu najważniejsze.

- To był bardzo pracowity dzień testów i wszystko ułożyło po naszej myśli. Spędziliśmy większość czasu na przygotowaniach do wyścigu w Budapeszcie podczas następnego weekendu i poczyniliśmy spory postęp. Tor bez wątpliwości się zmienił, stając się znacznie trudniejszym przez upalną pogodę, jednak nie skupialiśmy się na pojedynczych wynikach okrążeń. Wypróbowaliśmy wiele części odpowiedzialnych za aerodynamikę bolidu i skompletowaliśmy wiele cennych informacji - podkreślił Japończyk.

Testy na Jerez podsumował również menedżer zespołu Toyoty, Gerd Pfeiffer. - Mamy kolejny pozytywny tydzień testów za sobą. To bardzo ważne, żeby pogoda była stabilna, nawet jeśli są to ekstremalnie gorące warunki. Kamui wykonał dobrą pracę nad aerodynamiką bolidu przed Grand Prix Węgier i nowymi oponami na kolejny sezon. Teraz zamierzamy skupić się na dobrym rezultacie najbliższego weekendu w Budapeszcie - zaznaczył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×