Co się dzieje z Fiatem?

Wielki zespół, wielkie tradycje i osiągnięcia, a tymczasem tegoroczny sezon w Intercontinental Rally Challange w wykonaniu fabrycznego zespołu Fiata sygnowanego też logiem włoskiego tunera – firmy Abarth to jedno wielkie pasmo niepowodzeń.

Jacek Mazur
Jacek Mazur

Fiat po dłuższej przerwie wrócił na światową arenę zmagań na odcinkach specjalnych z modelem Punto Super 1600. Samochód święcił tryumfy zarówno w Mistrzostwach Świata Juniorów - Mirco Baldacci wygrał Rajd San Remo 2003 i zajął na koniec sezonu czwarte miejsce w punktacji JWRC. Rok później Xavier Pons jadąc Punto najlepszy wynik uzyskał w Rajdzie Akropolu zajmując trzecią pozycję i ostatecznie dziewiątą w punktacji JWRC na koniec roku. Późniejsza supremacja Suzuki, Renault i Citroena zmusiła Włochów do wycofania się z prac nad modelem S1600 na korzyść nowej rajdowej kategorii Super 2000. W Mistrzostwach Europy Fiat z modelem Punto S1600 także odnosił sukcesy. Giandomenico Basso wygrał Rajdy EKO i Bułgarii w 2005 i ostatecznie zdobył tytuł wicemistrzowski ledwie trzy punkty za swoim rodakiem Renato Travaglią (Renault Clio S1600), a piąte miejsce w punktacji RSME sezonu 2005 zajęło ex quo dwóch Włochów Paolo Andreucci i wspomniany już Mirco Baldacci. W Mistrzostwach Regionalnych starty Punto S1600 przyniosły jeszcze wiele tytułów – szczególnie w ojczyźnie "kropki" kierowcy zasiadający za jej sterami nie bez powodzenia rywalizowali z kolejnymi ewolucjami Lancerów i Imprez. W 2006 roku w Mistrzostwach Europy doszło do debiutu nowej broni Fiata. Punto Super 2000 prowadzone przez Basso zwyciężyło w czterech imprezach, a dodatkowo czwarte miejsce w Rajdzie Polski zapewniło włoskiemu zespołowi tytuł mistrzowski starego kontynentu.

Sezon 2007 to już sezon Intercontinental Rally Challange, gdzie zespół Fiata był faworytem. Niestety na horyzoncie pojawił się wówczas "lew" - 207-mki stworzone przez Peugeota przy współpracy z doskonałymi kierowcami okazały się niesamowicie szybkie. Fiat wygrał w sezonie 2007 trzy rundy IRC. W arcyciężkim Rajdzie Safari tryumfował Andrea Navarra, na kolejnej szutrowej eliminacji – Rajdzie Rosji najlepszy był Anton Alen, a jedyny asfaltowy łup zdobył Basso wygrywając na atlantyckiej Maderze. Ostatecznie kierowcy Fiata zajęli trzecie (Andrea Navarra), piąte (Giandomenico Basso), szóste (Anton Alen) i ósme (Bernd Casier) miejsca w końcowej klasyfikacji IRC sezonu 2007.

W Mistrzostwach Europy Simon Jean-Joseph jadący teoretycznie słabszym Citroenem C2 S1600 zdetronizował Fiata. Turek Volkan Isik będący pierwszym przedstawicielem Fiata w RSME był drugi, a Michał Sołowow również jeżdżący Grande Punto S2000 był piąty w klasyfikacji. Puntem startowali też Andrea Navarra i Corrado Fontana byli odpowiednio na ósmej i dziewiątej pozycji.

Tegoroczny sezon, choć jeszcze się nie zakończył zwiastuje póki co bardzo dużą obniżkę formy samochodów z Turynu. O ile w Mistrzostwach Europy sytuacja nie jest jeszcze najgorsza – trzecią pozycję zajmuje Isik, czwartą Renato Travaglia, piątą Basso, siódmą Fontana i dziewiątą Alen, a po drodze Travaglia zgarnął komplet punktów w czeskim Rajdzie Barum, o tyle w IRC już tak kolorowo nie jest. Najlepsze tegoroczne wyniki to drugie miejsce Alena w Rosji i Basso na Maderze oraz trzecie Alena w Turcji i Basso w Rosji. Także ilość startujących i punktujących Fiatami zawodników zdecydowanie przemawia na korzyść aut francuskiego producenta. Kolejno w pierwszej dziesiątce na mecie rajdów znajdowało się (Peugeotów 207 S2000 / Fiatów Grande Punto S2000) : w Turcji 4/4, w Portugalii 6/1, w Belgii 4/1, w Rosji 5/2, na Maderze 6/4 i prawie najgorszy z możliwych wyników trafił się w Czechach, gdzie rozgrywano ostatnią, szóstą z dziesięciu eliminacji. Wówczas to w pierwszej dziesiątce poza 207-mkami S2000 Fiata reprezentował jedynie Renato Travaglia zajmując piątą pozycję na mecie. Ten wynik zapewnił Włochowi zwycięstwo w Mistrzostwach Europy, ale strata blisko dwóch i pół minuty do zwycięscy IRC Freddiego Loixa nie napawa optymizmem przed kolejnymi rajdami.

Idąc o krok dalej w statystycznych rozważaniach możemy zauważyć, że jedynie na Maderze Basso był w stanie dorównać kroku kierowcom Peugeota i stracił jedynie 5,4 sek. W pozostałych eliminacjach najszybszy kierowca Punto S2000 tracił do zwycięzcy rajdu jadącego Peugeotem od 1:27,1 min. w Turcji do aż 3:22,9 min. w Belgii podczas Ypres. Jeszcze gorzej wygląda klasyfikacja oesowa. Z 94 rozegranych do tej pory odcinków specjalnych w IRC ledwie 17 padło łupem kierowców Fiata, a 76 to tryumfy kierowców startujących Peugeotami, drugie i trzecie miejsca to także znacząca przewaga aut z Francji. Peugeot na drugiej pozycji umieścił swoje załogi 68 razy, a na trzeciej 61 – Fiat odpowiednio 24 i 30 razy. Całe podium w wynikach pojedynczego odcinka specjalnego Fiatowi w dotychczasowych rozgrywkach przypadło jedynie 2 razy, a Peugeotowi aż 34 razy – w pozostałych przypadkach kierowcy dzielili podium między sobą lub kierowcami startującymi Mitsubishi Lancerami. Najlepiej w klasyfikacjach oesowych dla Fiata wypadł start w Rali Vinho da Madeira, gdzie wygranych odcinków Fiat zapisał na swoje konto aż 8 z 21 i gdyby nie fatalny dobór ogumienia podczas pierwszego etapu Basso prawdopodobnie ustanowiłby trzecią z rzędu wygraną na Maderze swoją i Grande Punto S2000.

Tegoroczne mniejsze lub większe omyłki kierowców włoskiego koncernu powodują, że dotychczasowe, sztandarowe bastiony Fiata padają jeden po drugim. Z szutrowych eliminacji, w których włoskie auta radziły sobie całkiem nieźle Rajd Safari - mający problemy organizacyjne - dla zapewnienia stabilności kalendarza został zastąpiony przez Rajd Portugalii i zamiast zwycięstwa Fiata – jak przed rokiem, gdy tryumfował Andrea Navarra, tym razem Anton Alen zdołał wspiąć się jedynie na trzecią pozycję. Z kolei w Rosji „kapcie” pozbawiły młodego Fina zwycięstwa, choć rok wcześniej dokonał tego bez najmniejszych problemów, a wspomniany zły dobór ogumienia na Maderze pozbawił kolejnego tryumfu Giandomenico Basso w imprezie, którą wygrał wcześniej dwa razy z rzędu.

Cała ta sytuacja dla dyrekcji Abartha odpowiedzialnego za starty fabrycznego bądź, co bądź zespołu nie wygląda najlepiej. Peugeot choć nie ma oficjalnego zespołu w cyklu Intercontinental Rally Challange – choć takim nieoficjalnie jest Belux Peugeot Team z Vouillozem i Loixem – i jest prowadzony przez tzw. zespoły prywatne praktycznie traktuje zespół Fiata jak przysłowiową garstkę chłopców do bicia - w końcu wszystkie tegoroczne eliminacje IRC padły łupem francuskiego producenta, a Fiat swoje ostatnie zwycięstwo odnotował na Maderze w 2007 roku, równo dziesięć eliminacji temu. Całej sytuacji na pewno nie pomoże fakt, że coraz więcej producentów planuje wprowadzanie nowych aut Super 2000. Dosyć udany start Fabii S2000 na "barumce" może jeszcze bardziej osłabić wkrótce i tak nienajlepsze wyniki włoskiego koncernu. Skoda na razie nie chwali się czasami uzyskiwanymi przez Jana Kopeckiego jadącego "zerówką", choć wiadomo, że podczas odcinka testowego czeski kierowca zanotował drugi czas i po rajdzie o samochodzie wypowiadał się w samych superlatywach. Konkurencja w kategorii Super 2000 rośnie w oczach. Dopiero co zadebiutował Proton Satria, a MSD szykuje się już powoli do debiutu nowej Corsy S2000, a plotki wskazują na zainteresowanie koncernu Volkswagena i Renaulta autami S2000 w kontekście przyszłej kategorii S2000+ w Mistrzostwach Świata, a droga na pewno będzie prowadzić przez pojazd S2000 i za pewne także w cyklu IRC. Wszystko wskazuje więc na to, że jeśli inżynierowie Fiata nie wezmą się mocno do poprawy jakości swojego produktu to za rok może być trudno o jakiekolwiek podium w IRC i mit szybkich włoskich samochodów odejdzie w zapomnienie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×