Ford nie spodziewał się bycia liderem

Dla Forda ten sezon układa się bardzo dobrze. W połowie sezonu liderem klasyfikacji generalnej jest Mikko Horvonen, a wśród konstruktorów zespół posiada dziewięć punktów przewagi nad Citroenem. W czasie 6-tygodniowej przerwy pomiędzy Rajdem Turcji a Rajdem Finlandii team Forda zbiera siły na kolejne starty.

Paweł Świder
Paweł Świder

Kiedy przed startem sezonu 2008 ogłoszono, że kierowcami BP Ford Abu Dhabi Rally Team będą Mikko Hirvonen i Jari-Matti Latvala słychać było, że to za młodzi kierowcy, aby z powodzeniem walczyć z Sebastienem Loebem o Mistrzostwo Świata. Przeciw takim głosom bardzo zdecydowanie opowiadał się szef Forda Malcolm Wilson, który uwierzył, że młodzi kierowcy są w stanie sporo wywalczyć w tym sezonie.

Mikko Hirvonen już w ubiegłym roku był drugim kierowcą Forda. Wówczas liderem był Marcus Groenholm. Latvala natomiast startował w Stobarcie. Utworzenie takiego zespołu niosło za sobą spore ryzyko, ale władze zespołu wiedziały na kogo stawiają: Kiedy podjęliśmy decyzję, aby zatrudnić dwóch młodych kierowców do zespołu musieliśmy być realistami. Nie spodziewaliśmy się, że w połowie sezonu będziemy liderami w dwóch klasyfikacjach generalnych - powiedział Malcolm Wilson - Zawsze czułem, że ci chłopcy to znakomity materiał na rajdowców. Wiedziałem, że w drugiej części sezonu będą bardzo groźni. Po fantastycznym występie w Rajdzie Turcji wierzę, że obaj będą równie groźni w Finlandii - stwierdził dyrektor Forda.

Wiele wskazuje na to, że druga część sezonu może być jeszcze bardziej udana dla Forda. Wystarczy wspomnieć, że Hirvonen i Latvala to Finowie, którzy na następnej rundzie WRC będą głównymi faworytami do zwycięstwa. W ubiegłym roku popularny Hirvo na tym rajdzie był drugi, tuż za Marcusem Groenholmem. Wygrał także rajdy w Japonii i Wielkiej Brytanii, a więc rundy, na których wielu kierowców rozsypało się po drodze.

Jednak utrzymanie aktualnej pozycji będzie trudne. Jest przecież Sebastien Loeb, który jeśli dojeżdża do mety to zazwyczaj jako zwycięzca. W ubiegłym sezonie to właśnie Francuz wygrał trzy asfaltowe rundy: we Francji, Hiszpanii i Niemczech: Wiem, że przed nami trzy asfaltowe rajdy. Trudno będzie na nich zwyciężać, jednak wierzę, że nasi kierowcy podejmą walkę. Mikko i Jari-Matti są zdeterminowani, aby stale ulepszać swoją jazdę na twardej nawierzchni - stwierdził Wilson. - Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie sprawić jakąś niespodziankę na asfalcie. Poczekamy, zobaczymy - skwitował szef Forda.

Wilson wierzy w ostateczne zwycięstwo Hirvonena na koniec sezonu i odebranie tytułu Mistrza Świata Leobowi: Mikko był bardzo blisko Groenholma, kiedy tamten wygrywał w ubiegłym roku w Finlandii. Hirvonen wygrał Japonię i Wielką Brytanię. Jedynym szutrowym rajdem, w którym nie odniósł jeszcze zwycięstwa pozostał rajd Nowej Zelandii. Akurat tę rundę bardzo lubi, a po Rajdzie Turcji mamy powody aby myśleć, że w tym roku będzie dużo lepiej - kończy Wilson.

Druga część sezonu WRC zapowiada się więc fascynująco. Z pewnością zespół Citroena nie odpuści walki, a Loeb nie odda tytułu za darmo. Pozostają jeszcze zespoły Stobart i Subaru, które w poszczególnych rajdach na pewno będą podgryzać faworytów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×