Świetny Kobayashi - Toyota po GP Abu Zabi

Zakończenie sezonu na torze Yas Marina okazało się niezwykle udane dla japońskiej ekipy. Pierwsze w karierze punkty wywalczył Kamui Kobayashi, który był szósty. Lokatę niżej uplasował się Włoch Jarno Trulli.

Mateusz Nikołajczuk
Mateusz Nikołajczuk

Kamui Kobayashi (6. miejsce): Był to dla mnie naprawdę dobry wyścig. Na starcie wyprzedziłem Kimi Raikkonena i to okazało się istotne później, ponieważ trudno byłoby finiszować w czołowej szóstce, gdybym znalazł się za nim po pierwszym przejeździe. Gdy go wyprzedziłem, byłem pewny, że dysponuję tempem pozwalającym mi na walkę o punkty, a moim celem było utrzymanie jak największej prędkości. Team wykonał świetną pracę pod względem strategii i pit stopu, który odegrał dużą rolę w moim finiszu na punktowanym miejscu. Bez wątpienia nie oczekiwałem ścigania się w Formule 1 w tym sezonie, dlatego pragnę podziękować Toyocie za podarowanie mi tej szansy. To fantastyczny rezultat i jestem niezmiernie szczęśliwy.

Jarno Trulli (7. miejsce): To nie był łatwy wyścig. Wykonałem dobry start i toczyłem walkę z BMW na pierwszych okrążeniach, co przyniosło mu sporo frajdy. Miałem jednak trochę problemów z trakcją. Podczas przejazdu tylne opony szybko ulegały degradacji, co sprawiało problemy z hamowaniem. Cisnąłem tak mocno jak tylko było to możliwe i pojechałem sporo dobrych okrążeń w walce o czołową szóstkę. Ostatecznie byłem siódmy, co nie jest złym miejscem, a dla zespołu całkiem dobrym rezultatem. Oczywiście Kamui jechał dzisiaj naprawdę dobrze i jestem z niego zadowolony. Zasłużył na taki rezultat.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×