KSW 49. Materla - Askham: brutalny nokaut! Weteran UFC znokautował Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Michał Materla
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Michał Materla
zdjęcie autora artykułu

Scott Askham znokautował w 3. rundzie Michała Materlę i zdobył mistrzowski pas kategorii średniej KSW. Pojedynek w Ergo Arenie dostarczył kibicom mnóstwo emocji, ale Polakowi nie udał się rewanż.

W tym artykule dowiesz się o:

1. rundę mocno rozpoczął Askham. Anglik ponownie szukał skończenia walki przez kopnięcia na korpus, więc Materla poszedł po sprowadzenie i walka przeniosła się do parteru. W nim to Polak był w lepszej pozycji, ale weteran UFC pozostał aktywny i wyprowadzał mocne ciosy łokciami.

Totalna bójka w kolejnych pięciu minutach walki. Scott Askham trafiał mocno, Michał Materla tracił siły, chwiał się na nogach, ale na kilkanaście sekund przed końcem 2. rundy powalił rywala jednym z ciosów na matę. Kibice oszaleli - takiej wojny już długo nie widzieliśmy w klatce KSW.

W 3. rundzie Materla był już wyraźnie zmęczony, ale poszedł na wymianę ciosów z rywalem. Ta jednak skończyła się fatalnie dla "Cipao", a Askham znokautował go kolanem z wyskoku. Efektowny nokaut zapewnił Anglikowi mistrzowski pas w kategorii średniej.

ZOBACZ WIDEO KSW 49. Michał Materla wprost: Popełniłem błąd

Zobacz także: Grabowski zdemolował Bedorfa w Ergo Arenie!

Łowca polskich dusz

Z kolei Scott Askham kapitalnie zaadoptował się w KSW i po szybkiej wygranej w pierwszym starciu z Materlą, w kolejnym równie szybko uporał się z Marcinem Wójcikiem. 30-latek z Doncaster to weteran UFC i były mistrz cenionej organizacji BAMMA. W swoich pojedynkach Brytyjczyk znakomicie korzysta z przewagi warunków fizycznych nad przeciwnikami i niemal 70 proc. dotychczasowych starć zakończył przez nokaut. W Ergo Arenie udowodnił po raz kolejny swoją wyższość nad gwiazdą polskiego MMA i sięgnął po tytuł czempiona w wadze średniej.

Michał Materla to jedna z legend KSW. W latach 2012-2015 szczecinianin był mistrzem polskiej federacji, a tytuł stracił na rzecz Mameda Chalidowa. W półfinale turnieju wagi średniej "Cipao" pokonał przez nokaut Damiana Janikowskiego. W pierwszej walce ze Scottem Askhamem, w marcu 2018 roku, Materla przegrał z Anglikiem przez nokaut w 1. rundzie. Przed rewanżem Polak nie był faworytem bukmacherów.

Zobacz także: Kontrowersyjna porażka Andryszaka w KSW

Źródło artykułu:
Czy spodziewałeś się wygranej Scotta Askhama?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
Jerzy Moneta
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pękła bańka pt. Materla. Anglik był "nikim". W UFC nic nie znaczył. Przyjechał i zdemolował, po prostu zdemolował, przejechał się po naszym "miszczu" i naszym gwiazdorze. Zresztą generalnie - w Czytaj całość
avatar
Antek Pyta
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
BRODATY DEBIL  
avatar
Woj Góra
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygrał lepszy  
boro69
19.05.2019
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Materla czy Bedorf to "mistrzowie" stworzeni na potrzeby KSW. Szkoda, że każdy spadochroniarz z UFC ich nokautuje. KSW to tylko program telewizyjny PPV a nie żadna organizacja MMA.  
avatar
Mikolaj Myslinski
18.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drogi Panie redaktorze z Hemsworth nie z Doncaster