Joanna Jędrzejczyk płakała w szatni. Przepraszała swoich trenerów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk
Getty Images / Mike Stobe / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk
zdjęcie autora artykułu

Joanna Jędrzejczyk po swojej pierwszej przegranej walce w MMA nie ukrywała smutku. W szatni płakała i przepraszała swoich trenerów. - To jest gra - powiedział jeden ze szkoleniowców.

W tym artykule dowiesz się o:

Joanna Jędrzejczyk była zasmucona porażką z Rose Namajunas. Rywalka znokautowała polską zawodniczkę, dla której była to pierwsza taka sytuacja w zawodowym MMA. W szatni Polka nie ukrywała łez. - Przepraszam - powiedziała swoim trenerom Mike'owi Brownowi i Katelowi Kubisowi.

Ci zaczęli pocieszać Polkę. - To jest gra - odpowiedział jeden z nich. - Każdy może wygrać w krótkiej walce. Pięć rund to dystans, który pokazuje, kto jest prawdziwym mistrzem. To jest szalone w naszym sporcie - dodał trener polskiej zawodniczki. Sytuacja na filmie przedstawiona jest od 49 sekundy.

Polka na konferencji prasowej po walce mówiła, że czeka na rewanż. - Czasami się tak dzieje. Gratuluję Rose, to był dobry cios. Tak naprawdę nawet nie wiem, co się dokładnie stało. Rzeczy, które wydarzyły się przed walką, nie miały z nią nic wspólnego. Może zawiodłam fanów, ale na pewno nie ucieknę od odpowiedzialności. Za jakiś czas wszystko wróci do normy. Myślę, że byłam dobrą zawodniczą i mistrzynią UFC, dzięki czemu zasługuję na rewanż. Już nie mogę się doczekać - mówiła Jędrzejczyk.

Polka wkrótce powinna otrzymać kolejną szansę walki w największej organizacji MMA. Jest jedną z gwiazd UFC i powrót do oktagonu to tylko kwestia czasu.

ZOBACZ WIDEO Jakub Błaszczykowski: Życzymy Robertowi szybkiego powrotu do zdrowia

Źródło artykułu: