Nieudany wieczór Marcina Prachni. Polak został poddany na gali UFC 290
Na UFC 290 Marcin Prachnio zameldował się w klatce amerykańskiej promocji, mierząc się z Vitorem Petrino. Walka ta nie ułożyła się jednak tak, jakby sobie tego zażyczył.
Tym razem to Prachnio podjął się próby sprowadzenia, natomiast ta zupełnie mu się nie powiodła, więc ponownie znalazł się na deskach w złej pozycji. Praktycznie cała druga runda przebiegła pod dyktando Petrino, który nieustannie pracował uderzeniami. Finalnie zaszedł na plecy Polaka, próbując go poddać, natomiast ten udanie to wybronił.
W trzeciej odsłonie Prachnio zaczął mocno pracować kopnięciami, jednakże nie przyniosły one żadnego pozytywnego skutku. Konsekwentnie dążący do parteru Petrino ponownie sprowadził tam starcie, gdzie przeszedł do dosiadu. Chwilę później zapiął technikę kończącą, a Polak zmuszony był odklepać.
Czytaj także:
Wielka walka w Polsce potwierdzona. To będzie hit!
"Szokujące starcie" dojdzie do skutku? Pojawia się coraz więcej plotek
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.