Skandal na Prime Show MMA. Nie wyszedł do walki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram /  / Na zdjęciu: Adrian Cios
Instagram / / Na zdjęciu: Adrian Cios
zdjęcie autora artykułu

Podczas gali Prime Show MMA 5 miało dojść do dwunastu pojedynków. Doszło jednak do skandalicznej sytuacji i jedno ze starć się nie odbyło. Tuż przed walką zrezygnował Adrian Cios.

W tym artykule dowiesz się o:

Organizacja Prime Show MMA chwaliła się, że podczas piątej gali odbędzie się dwanaście walk. Stały one na różnym poziomie, ale władze freak fightowej organizacji mówią o sukcesie. Zwrócono jednak uwagę na jeden wyjątek, jakim było zapowiadane starcie Adriana Ciosa z Magicalem Jr.

Pojedynek ten nie doszedł do skutku. Tuż przed walką Cios odmówił wyjścia do klatki? Powodem było to, że zawodnik na ostatnią chwilę chciał zmienić warunki swojego kontraktu z Prime Show MMA.

Organizacja wydała oświadczenie w tej sprawie. "Na moment przed walką Adrian Cios postanowił renegocjować warunki kontraktu, mimo podpisanej i obowiązującej umowy. Zawodnik poinformował Federację, że nie wyjdzie do pojedynku, jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany w umowie" - czytamy.

"Federacja podejmie w najbliższych dniach stosowne kroki prawne co do zaistniałej sytuacji oraz rażącego naruszenia warunków kontraktu przez Zawodnika" - dodano w komunikacie.

Oficjalnie nie wiadomo, jakie warunki umowy chciał zmienić Cios. Fani nie mają jednak wątpliwości, że w takich okolicznościach żadna federacja nie powinna dać mu szansy we freak fightach.

Czytaj także: Wielka walka przed Błachowiczem. Tak mówi o rywalu Już w pierwszej rundzie! Ciężki nokaut na gali Prime MMA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
RK77
2.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sporo ludzi wykupiło ppv że względu na tą walkę. Być może to nie wina federacji że Cios okazał się totalną parówką i tchórzem ale Prime powinno chociażby się jakoś odnieść do zawiedzionych kibi Czytaj całość