IO: Przez błędy do siatkarskiego brązu - relacja z meczu o 3. miejsce Włochy - Bułgaria

W meczu o trzecie miejsce na olimpijskim podium Włosi i Bułgarzy popełnili masę błędów. Los uśmiechnął się jednak do Italii, która miała doskonale zagrywającego kapitana Christiana Savaniego.

Magdalena Gajek
Magdalena Gajek

Walkę o brąz lepiej zaczęli Włosi, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili po asie serwisowym Christiana Savaniego i z przewagą 8:4. Dalej za sprawą trudnej zagrywki, skutecznych ataków na kontrach i większej ilości błędów Bułgarów Włosi jeszcze bardziej oddalili się od rywala - mieli nawet osiem punktów przewagi w połowie partii (17:9).

Od momentu, kiedy na boisku pojawił się Wladimir Nikołow gra jego zespołu nabrała delikatnych rumieńców - zagrywką punktował Todor Skrimow, Włosi dwukrotnie zostali zablokowani, a do tego popełniali błędy w pierwszym ataku. Przewaga Italii zmalała do 19:14. Różnica punktowa w tym secie była jednak zbyt wielka, aby Bułgarzy mogli ją zniwelować. Sami odebrali sobie na to szansę, myląc się często na zagrywce.

Początek drugiej odsłony był zdecydowanie bardziej wyrównany. Od samego początku Bułgarzy mieli punktowy kontakt z rywalem, a potem uzyskali nawet stabilną trzypunktową przewagę (12:9). Siatkarze Najdena Najdenowa zatrzymali się jednak w jednym ustawieniu, stracili cztery oczka z rzędu i po skutecznym bloku na Todorowie był już remis 13:13.

Dalej obie ekipy szły łeb w łeb. W końcówce seta w szeregi Włochów wkradło się dużo nieporozumień. Szkolne błędy sprawiły, że to Bułgarzy wygrali drugą partię i wyrównali stan spotkania.

Doskonale ułożył się początek trzeciej odsłony dla ekipy z Bałkanów. Na pierwszej przerwie technicznej Bułgaria prowadziła bowiem aż 4:0. O czas trener Najdenow poprosił przy stanie 5:4, kiedy Włosi zaczęli doganiać jego drużynę. Po przerwie asa serwisowego posłał Michał Łasko i z przewagi nic nie zostało.

Potem losy seta się całkowicie odwróciły. Po kolejnej udanej zagrywce Savaniego Italia wygrywała 20:16, a Bułgarzy tracili minimum dwa punkty w jednym ustawieniu. W krytycznym momencie dla Bułgarów na boisko powrócił Cwetan Sokołow. Zespół z Bałkanów zdołał poprawić wynik do 23:21 i wówczas trener Mauro Berruto poprosił o czas. Po przerwie Italia spokojnie zakończyła partię.

Trzypunktową przewagę wypracowaną na początku czwartego seta Włosi stracili dopiero po drugiej przerwie technicznej - głównie za sprawą błędów własnych, których w tym meczu obie ekipy popełniły bardzo dużo. Potem Bułgarzy oddali kolejne trzy punkty w jednym ustawieniu i Włosi ponownie wygrywali 20:17. Taka przewaga wystarczyła, aby Italia zdobyła brązowy medal po zwycięstwie 3:1.

Włochy - Bułgaria 3:1 (25:19, 23:25, 25:22, 25:21)

Włochy: Mastrangelo, Łasko, Savani, Zajcew, Travica, Fei, Giovi (libero), Bari (libero) oraz Parodi, Bonifante, Papi, Birarelli

Bułgaria: G. Bratojew, Skrimow, Josifow, Aleksiew, N. Nikołow, Sokołow, Salparow (libero) oraz W. Bratojew, W. Nikołow, Todorow

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×