Jurkiewicz: Krew mi się gotuje

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Krew mi się gotuje, kiedy słyszę hasła "egzotyka" czy "spacerek" - mówi Mariusz Jurkiewicz w rozmowie z Przeglądem Sportowym. W piątek Polacy w pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk w Londynie zmierzą się z Algierią.

- Ci, którzy tak mówią chyba nigdy nie grali przeciwko takim drużynom, nie mają szacunku dla rywala. Dlatego nie ma mowy o dekoncentracji. Tym bardziej, że Algieria właśnie w pierwszych meczach turnieju prezentuje się najlepiej - zauważa polski zawodnik.   - Oni grają bardzo twardo, a do tego cały czas w wysuniętym jednym, dwoma czy nawet trzema zawodnikami. Dlatego po analizie wideo trenowaliśmy atak przy układzie takiej obrony. Wystarczy mały błąd w rozegraniu akcji i rywal może łatwo zdobyć bramkę z kontrataku - zapowiada.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
ObiektywnyHBLL
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wawiak NO COMENT ! Mecz meczowi nie równy , czasem można wygrać z lepszy a można też przegrać ze słabszym , to jest sport !  
avatar
zawas
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
By poznać przyczynę "posadzenia na ławce" można sobie poczytać!  
avatar
wawiak
6.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mariusz : krew Ci się zagotowała - to trener posadził Cię na ławce. Doradzam nieco wiary w swoje umiejętności. Lepszych pokonywaliście.