Lekkoatletyka. Nie tylko rekordy. Dobra postawa Polaków podczas Copernicus Cup
Podczas sobotniego mityngu lekkoatletycznego Copernicus Cup w Toruniu, szerokie grono reprezentantów Polski zaprezentowało się z bardzo dobrej strony.
Bliski rekordu Polski w biegu na 60 metrów przez płotki był Damian Czykier. W eliminacjach ustanowił rekord życiowy (7,54 s), a w finale jeszcze poprawił ten czas (7,51 s), co pozwoliło mu zająć trzecie miejsce. W tej samej konkurencji, wśród kobiet, Pia Skrzyszowska zajęła piąte miejsce z czasem 8,16 s.
Debiut w sezonie 2020 zaliczył Michał Haratyk. Już w pierwszym pchnięciu uzyskał 21,50 m i ten wynik pozwolił mu prowadzić do połowy zmagań. Lepszy rezultat uzyskał bowiem Tomas Stanek (21,86 m) i to on triumfował w Toruniu. Zadowolony ze swojego występu nie może być Konrad Bukowiecki, który zakończył rywalizację z wynikiem 20,39 m.
ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w IrlandiiAdam Kszczot zajął drugie, a Marcin Lewandowski trzecie miejsce w biegu na dystansie 800 metrów. Kszczot pokonał ten dystans w czasie 1:46.01, z kolei Lewandowski był od niego gorszy o zaledwie cztery setne sekundy. Szósty czas zanotował Mateusz Borkowski (1:46.51), ustanawiając przy tym nowy rekord życiowy.
Rekordów życiowych było więcej. Martyna Galant ustanowiła go w biegu na 1500 metrów (czas 4:11.03), co dało jej dziewiąte miejsce. Magdalena Żebrowska uzyskała natomiast najlepszy wynik w karierze w konkursie skoku w dal. Polka z wynikiem 6,27 m zajęła szóste miejsce.