Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: popis Karola Zalewskiego. Polak pewnie w finale na 400 metrów

Dla polskich kibiców półfinałowe emocje na 400 metrów rozpoczęły się już w pierwszym z trzech biegów. To dlatego, że wystąpił w nim, na jednym ze skrajnych torów, Łukasz Krawczuk.

29-latek pobiegł nieźle. Uzyskał najlepszy czas w sezonie (45,78), ale to było za mało, by włączył się do walki o awans do finału. Ostatecznie w swoim biegu półfinałowym lekkoatleta z Kłodzka został sklasyfikowany na ostatniej 8. pozycji.

Kilka minut później na bieżni był już Karol Zalewski, dla którego miejsce w finale było celem minimum. 25-latek nie zawiódł. Od początku biegł bardzo dynamicznie i na ostatnią prostą wyszedł jako lider. Nie dał się dogonić i wpadł na metę jako pierwszy, z czasem 45,11. To nowy rekord życiowy Polaka.

Oczywiście Zalewski bezpośrednio wywalczył awans do finału, a łącznie miał szósty czas półfinałów. Z kolei Łukasza Krawczuka sklasyfikowano na 20. lokacie. Z biegów 1/2 finału bezpośrednio awans do walki o medale uzyskali po dwaj najlepsi lekkoatleci z każdej serii oraz dwójka z najlepszymi czasami wśród szczęśliwych przegranych.

Walka o medale na 400 metrów zostanie rozegrana w piątek 10 sierpnia o 21:05.

Finaliści na 400 metrów:

ZOBACZ WIDEO Wyjątkowe narty Andrzeja Bargiela. "Dodawały mi otuchy"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.