Lekkoatletyczne ME Berlin 2018: Paulina Guba postraszyła rywalki

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu Paulina Guba podczas Festiwalu Rzutów w Cetniewie
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu Paulina Guba podczas Festiwalu Rzutów w Cetniewie
zdjęcie autora artykułu

Jedno pchnięcie i powrót do hotelu. Paulina Guba w pierwszej próbie zapewniła sobie awans do finału rywalizacji kulomiotek na ME w Berlinie. Polka będzie jedną z kandydatek do medalu.

W tym artykule dowiesz się o:

Nasza kulomiotka pchała w tym sezonie ponad 19 metrów (rekord życiowy 19,38 m), więc minimum kwalifikacyjne wynoszące 17,20 m nie stanowiło dla niej wyzwania. Paulina Guba weszła do koła i w pierwszej próbie zapewniła sobie awans. Uzyskała bardzo dobry wynik 18,66 m i pokazała siłę przez środowym finałem.

Wygląda na to, że nie ma już śladu po niedawnej kontuzji pleców. Jedna z polskich faworytów mówiła przed mistrzostwami: - Strzeliły mi plecy i jest mały problem. Toczymy walkę z czasem. Jestem w mocnym treningu zastępczym.

Spośród wszystkich uczestniczek rywalizacji Guba ma w tym roku drugi wynik w Europie. Znacznie lepiej pchała tylko Niemka Christina Schwanitz (20,06 m). Groźna może być też Białorusinka Aljona Dubitskaja, uzyskująca rezultaty na poziomie Polki.

Awans wywalczyła też Klaudia Kardasz. W drugiej kolejce uzyskała 18,00 m i dołączyła do Guby.

W eliminacjach zwyciężyła Schwanitz (18,83 m), Guba była trzecia, Kardasz czwarta. Środowy finał powinien być bardzo ciekawy z polskiego punktu widzenia.

ZOBACZ WIDEO Drony kluczowe przy wyprawie Andrzeja Bargiela na K2. Dostarczyły leki i zapomnianą kamerę

Źródło artykułu: