Usain Bolt przed wielkim finałem kariery. Rywale chcą zepsuć jego pożegnanie

Nie ma odwrotu. Usain Bolt nie zmieni zdania. Wystartuje jeszcze tylko w Monako, a następnie na mistrzostwach świata w Londynie. Inni sprinterzy nie będą czekać na jego abdykację, by później walczyć o tron. Chcą pokonać legendę przed jej odejściem.

Michał Fabian
Michał Fabian
Usain Bolt i Andre De Grasse podczas półfinału biegu na 200 m na igrzyskach w Rio de Janeiro 2016 PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Usain Bolt i Andre De Grasse podczas półfinału biegu na 200 m na igrzyskach w Rio de Janeiro 2016

W sobotni wieczór, 5 sierpnia, świat na kilkanaście sekund wstrzyma oddech. W blokach startowych po raz ostatni stanie ten, który w ostatniej dekadzie dostarczał kibicom niesamowitych emocji. Usain Bolt pożegna się ze sportem, walcząc o dwunasty złoty medal mistrzostw świata i czwarty tytuł na dystansie 100 metrów. Powalczy, o ile... awansuje do finału "setki" na MŚ w Londynie (4-13 sierpnia).

Rzut oka na tegoroczną tabelę najlepszych wyników nie pozostawia wątpliwości. Jamajski król sprintu dawno nie był w tak trudnej sytuacji. Startował na 100 m w 2017 r. tylko dwa razy - wygrał oba biegi, ale jego czasy odbiegają od tych, do których nas przyzwyczaił. 10 czerwca, żegnając się z kibicami w swojej ojczyźnie, zwyciężył w Kingston z wynikiem 10,03 s. Z kolei 28 czerwca odwiedził Ostrawę - miejsce, do którego regularnie przyjeżdżał w ostatnich latach - wygrywając z rezultatem 10,06 s.

Gorszy od Turka

Na tegorocznej liście na "setkę" Bolt zajmuje dopiero... 23. miejsce. Przed nim jest m.in. azerski sprinter reprezentujący Turcję Ramil Guliyev czy rekordzista świata w biegu na 400 m Wayde van Niekerk. Listę otwiera 21-letni Amerykanin Christian Coleman (9,82), który z barierą 10 sekund uporał się w tym sezonie już sześciokrotnie. Szybszy od Bolta jest także jego odwieczny rywal Justin Gatlin (9,95 s).

Bolt po wygranej w Ostrawie narzekał na ból pleców, obwieścił, że wybiera się do niemieckiego lekarza Hansa-Wilhelma Muellera-Wohlfahrta (znanego z pracy m.in. w Bayernie Monachium). - Wiem, że on rozwiąże każdy problem. Muszę tylko trenować ciężko i wrócić do formy. Zobaczę się z lekarzem i będę kontynuować treningi - zapowiedział. Już wcześniej poinformował, że rezygnuje z występu na 200 m na MŚ w Londynie (oprócz "setki" pobiegnie także w sztafecie 4x100 m).

Wszyscy zadają sobie pytanie: "Czy Bolt raz jeszcze zmobilizuje się i odejdzie w stylu wielkiego mistrza, czy też będziemy świadkami smutnego pożegnania króla sprintu?". Jamajczyk stara się nie przejmować dotychczasowymi (czytaj: bardzo przeciętnymi jak na niego) wynikami. - Mówię wam rok po roku: jeden bieg nie ma dla mnie znaczenia. Zawsze wszystko sprowadza się do mistrzostw. Chodzi o to, by być na nich w świetnej formie i na tym się teraz skupiam - podkreślił w Ostrawie.

Obawy co do formy dominatora sprintu w ostatniej dekadzie pojawiały się także w 2015 r. Wówczas przed MŚ w Pekinie na bieżni królował Justin Gatlin. Kibice byli przekonani, że w Chinach dojdzie do zmiany warty, ale Bolt w decydującym momencie wspiął się na wyżyny umiejętności i o 0,01 s pokonał w finale Amerykanina. Gatlin do dziś nie może sobie tego wybaczyć.

Bolta może pokonać... tylko Bolt?

Gwiazda Bolta rozbłysła na igrzyskach olimpijskich w Pekinie (2008). Od tego momentu praktycznie nie przegrywał. Na kolejnych czterech mistrzostwach świata (Berlin, Daegu, Moskwa, Pekin) zdobył wszystko poza jednym złotym krążkiem. W Korei Południowej w 2011 r. popełnił falstart w finale na 100 m.

To po tej wpadce zagraniczne media wysnuły następujący wniosek: - Udowodnił, że jedynym człowiekiem, który jest zdolny pokonać Usaina Bolta, jest... Usain Bolt.

NA DRUGIEJ STRONIE PRZECZYTASZ M.IN., JAK DO POKONANIA BOLTA SZYKUJĄ SIĘ JEGO NAJGROŹNIEJSI RYWALE I CO O PRZEJŚCIU NA EMERYTURĘ USAINA MÓWI JEGO OJCIEC

Jaki wynik na 100 m podczas MŚ w Londynie osiągnie Usain Bolt?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×