Jedyny czysty wśród najszybszych. Oni zostali złapani na dopingu!

Piotr Szarwark 27 Stycznia 2017, 11:36

Getty Images / Alexander Hassenstein

• Usain Bolt stracił złoty medal olimpijski! Afera dopingowa w jamajskiej sztafecie

Wśród nich znajdują się wielkie nazwiska, które niegdyś przyciągały tłumy na stadiony lekkoatletyczne. Niektórzy, po przebytej karze, robią to do dziś.

Jakby tego było mało, niedozwolone substancje zostały wykryte również w organizmie trzech innych sprinterów. W 2002 roku rekord świata w biegu na 100 metrów ustanowił Tim Montgomery (9,78 s), ale trzy lata później został zdyskwalifikowany na dwa lata, a wszystkie jego wyniki od 2001 roku zostały anulowane. Kanadyjski lekkoatleta, Ben Johnson, był karany dwukrotnie. Najpierw w 1988 roku, a pięć lat później już dożywotnio. Wniosków ze swoich błędów nie wyciągnął też Steve Mullings. Sprinter w 2004 roku został zdyskwalifikowany na dwa lata, a kiedy wrócił do sportu, w 2011 znów został przyłapany na stosowaniu nielegalnego dopingu, w efekcie czego otrzymał dożywotnią dyskwalifikację.

Podsumowując to wszystko, okazuje się, że spośród 10 najszybszych ludzi w historii sprintu, tylko Bolt nigdy nie był uwikłany w żadne sprawy związane z dopingiem. W środę jednak stracił jeden ze swoich dziewięciu złotych medali olimpijskich. Jego kolega ze sztafety, Nesta Carter, otrzymał pozytywny wynik próbki pobranej w 2008 roku.