Diamentowa Liga w Zurychu: Mistrz świata zdeklasował rywali. Udany występ Piotra Liska

Zdjęcie okładkowe artykułu: East News /  /
East News / /
zdjęcie autora artykułu

Kapitalny występ w konkursie skoku o tyczce zanotował w mityngu Diamentowej Ligi w Zurychu Shawn Barber. Kanadyjczyk wygrał zawody rezultatem 5,92m.

Już podczas zakończonych niedawno mistrzostw świata w Pekinie, Shawnacy Barber udowodnił, że jest w znakomitej dyspozycji. Kanadyjczyk zdobył złoty medal, choć wydawało się, że ten zarezerwowany jest dla Francuza Renauda Lavilleniego. Po raz kolejny jednak sprawdziło się to, że sport bywa przewrotny.

W Zurychu Barber potwierdził tylko to, że obecnie jest poza zasięgiem rywali. Pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,92m i tym samym poprawił swój rekord życiowy. Rywale, w tym dwóch Polaków, mogli tylko oklaskiwać kolejny, wielki triumf Kanadyjczyka. [ad=rectangle] Nasi reprezentanci też nie spisali się jednak najgorzej w Zurychu. Piotr Lisek ukończył zawody na drugim miejscu (5,67m), a Paweł Wojciechowski był szósty (5,57).

W Zurychu nie pojawił się natomiast Lavillenie, który w dalszym ciągu nie może pozbierać się po nieudanych, mimo zdobycia brązowego medalu, mistrzostwach świata w Pekinie.

W czwartek kibicom w Szwajcarii zaprezentują się kolejni Polacy. Na starcie staną m.in. Piotr Małachowski i Robert Urbanek w rzucie dyskiem, Adam Kszczot i Marcin Lewandowski w biegu na 800m czy Joanna Jóźwik, również na tym dystansie.

Wyniki konkursu skoku o tyczce:

Miejsce Zawodnik Kraj Wynik
1.Shawn BarberKanada5,92
2.Piotr LisekPolska5,67
3.Raphael HolzdeppeNiemcy5,67
4.Konstantinos FilippidisGrecja5,67
5.Carlo PaechNiemcy5,67
6.Paweł WojciechowskiPolska5,57
7.Tobias ScherbarthNiemcy5,42
8.Mitch GreeleyUSA5,22
9.Marquis RichardsSzwajcaria5,22
Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Wiktoria Przywarta
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Renaud Lavillenie nie był, ponieważ ma meeting w Salzbuzgu, bu pomóc przy zbiórce pieniędzy na rehabilitację Kiry Grunberg. Jak nie wiecie o tym, to nie piszcie, że nie przybył, bo wciąż nie mo Czytaj całość