Jest w policji. Koledzy wiedzą, co robiła wcześniej. "To krępujące"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / kamilaciba / Na zdjęciu: Kamila Ciba
Instagram / kamilaciba / Na zdjęciu: Kamila Ciba
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze niedawno była na świeczniku, nie mogła narzekać na brak sławy, Polacy trzymali za nią kciuki. Dziś Kamila Ciba prowadzi "nowe" życie. Spełnia się jako policjantka.

W tym artykule dowiesz się o:

Jest mistrzynią świata w sztafecie 4x200 metrów. Na koncie ma 25 medali mistrzostw Polski na dystansach 60, 120 i 200 metrów. Kamila Ciba, polska sprinterka, po zakończonej zawodowej karierze spełnia się w "nowym" życiu.

Na pewno się nie nudzi. Pracuje jako trenerka biegania i trenerka przygotowania motorycznego. Ponadto jest policjantką - służbę rozpoczęła jeszcze w trakcie kariery. Służy w Wydziale Konwojowym Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Tam zajmuj się doprowadzaniem osób skazanych lub odbywających karę w areszcie śledczym do sądu.

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"

W jej branży śmieją się, że Kamili nie ucieknie żaden przestępca. Trudno się z tym nie zgodzić, skoro jej rekordy życiowe to 23,89 s na 200 m, 11,56 s na 100 m i 7,36 na 60 m.

- Mam to szczęście, że pracuję z fajnymi ludźmi. Cały czas przeglądają telefony i mówią: "o, zobacz, tutaj Kamila biegła". Czasem się z tego śmieję, bo dla mnie czasem to krępujące. A oni nawet w czasie służby wołają innych policjantów, mówiąc: "chodź, chodź, muszę ci coś pokazać". I pokazują mnie" - opowiadała w rozmowie z Dzień Dobry TVN.

- Dlaczego praca w policji? Po prostu, mówiąc wprost, zaczęła mi się palić du**. Gdy w sporcie nie ma wyników, nie ma też pieniędzy. Kontuzje powodują utratę stypendium i odcięcie od dofinansowania. Tak też było w moim przypadku. A ja chciałam mieć stały dochód - mówiła z kolei dla WP SportoweFakty.

Zobacz, jak wygląda dziś Kamila, w "nowym" życiu

Zobacz też: "Arabia Saudyjska". Po tych słowach Mbappe zaczął się śmiać "On to zrobił!". Tę interwencję polskiego bramkarza można oglądać i oglądać

Źródło artykułu: WP SportoweFakty