EuroBasket: Biało-czerwoni po sukces

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski prowadzona przez Muliego Katzurina w pierwszej rundzie będzie musiała się zmierzyć z brązowymi medalistami Mistrzostw Europy sprzed dwóch lat - Litwą, zawsze silną i nieobliczalną Turcją, oraz Bułgarią, która pomimo wielkiego osłabienia (nie zagra Ibrahim Jaaber), nadal jest groźna. - <i>W sporcie wszystko jest możliwe. Można zwyciężyć lepszego od nas, ale i przegrać z niżej notowanym zespołem. Spokojnie należy podchodzić do każdego spotkania, w pełni skoncentrowanym</i> - powiedział Rafał Bigus.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopiecznych Muliego Katzurina czeka niezwykle trudne wyzwanie. - To są Mistrzostwa Europy, tu nie ma słabych drużyn. Na takich turniejach liczą się umiejętności, ale także dyspozycja danego dnia - powiedział ostatnio Adam Waczyński, utalentowany 20-latek. Z koszykarzem PBG Basketu Poznań trudno się nie zgodzić. Biało-czerwoni będą bowiem musieli się zmierzyć z takimi ekipami jak Litwa, Turcja czy Bułgaria. Gracze Ramunasa Butautasa przed dwoma laty wywalczyli brązowy medal na EuroBaskecie, co tylko potwierdza ich wielką klasę. Turcy, choć ostatni wielki sukces na arenie międzynarodowej odnieśli w 2001 roku, mają w swoim składzie kilku zawodników grających na najwyższym europejskim poziomie. Wydaje się, że rację ma również Pini Gershon (trener zespołu z Bałkanów): W teorii jesteśmy tak naprawdę najsłabszym zespołem w grupie. Ale wiesz jaka jest różnica pomiędzy teorią a praktyką.

Polacy rozegrali tego lata dziewięć spotkań towarzyskich. W większości kończyły się one porażką. Gracze Katzurina w meczach sparingowych pokazali dwa oblicza. Odkryli oni swoje mocne i słabe strony. - Naszą najsłabszą stroną jest na razie zgranie i komunikacja na boisku. Ostatni mecz towarzyski z Hiszpanią pokazał jednak, że mamy dobrze zbilansowany zespół, dlatego patrzę w przyszłość z optymizmem - mówił kilka dni temu Robert Witka. Jak wspomniał zawodnik pojedynek z mistrzami Świata był inny. Biało-czerwoni wspięli się na wyżyny swoich umiejętności. Rywalizacja z koszykarzami Sergio Scariolo różniła się przede wszystkim tym, że motorem napędowym naszej ekipy był obwód. Ostatecznie gospodarze Mistrzostw Europy zakończyli przygotowania mając w dorobku jedynie trzy zwycięstwa i aż sześć porażek.

Wielkie bogactwo Izraelczyk posiada pod tablicami. Marcin Gortat oraz Maciej Lampe tworzą tzw. "dwie wieże", które niewątpliwie mają stanowić o sile naszego teamu. 24-letni zawodnik Maccabi Tel Awiw demonstrował w meczach towarzyskich najwyższą dyspozycję. W ośmiu spotkaniach na swoje konto zapisywał 14,8 punktu. Swoje wielkie umiejętności pokazał również nasz rodzynek z NBA, który był trzecią siłą ofensywną (12 oczek na mecz), ale pierwszą jeśli chodzi o walkę pod tablicami (10,6 zbiórki). -Inni gracze się go boją, bo jest wysoki, atletyczny. Ciężko jest grać przeciwko takiemu zawodnikowi - stwierdza Marcin Stefański.

Nie można jednak zapomnieć o niezwykle doświadczonym, żyjącej legendzie naszej kadry Adamie Wójciku. A przecież w zespole są jeszcze Szymon Szewczyk i Robert Witka. - Pod koszem mamy siłę. Po tym, co widziałem w spotkaniach towarzyskich, na pewno nie będziemy przegrywać podkoszowej walki - powiedział Andrzej Kuchar, były trener biało-czerwonych. Z kolei Stefański przyznał: Mamy bardzo dobrych zawodników pod koszem - jeden gra w NBA, drugi będzie grał w Eurolidze, a do tego Szymon Szewczyk i Adam Wójcik. Wójcik, który w dodatku jest legendą polskiej koszykówki, a prócz nich jest jeszcze Robert Witka, który grał w Pucharze Europy. Możemy więc mówić, że mamy dobrych, ogranych zawodników pod koszem.

Nic więc dziwnego, że często pojawiały się głosy o zdecydowanie słabszym obwodzie. Ani Łukasz Koszarek, ani też Krzysztof Szubarga nie mieli okazji na co dzień grać na najwyższym poziomie. Były playmaker Anwilu Włocławek dopiero w poprzednim sezonie rozwinął skrzydła, i pokazał, że stać go na wiele, ale w PLK. Natomiast Szubarga w dotychczasowej karierze nie tylko w Europie, ale również w Polsce niczego nie zwojował. - Wszystko zależy od prowadzących grę Szubargi i Koszarka - powiedział Kuchar. Obaj jednak zaskoczyli w meczu z Hiszpanią, kiedy to grali znakomicie, i zapisali na swoje konto po 14 oczek. Prócz wspomnianego wcześniej tandemu, na obwodzie do dyspozycji są także Michał Chyliński, Krzysztof Roszyk oraz Robert Skibniewski. - Myślę, że ostatni mecz z Hiszpanami pokazał, że jeśli korzystamy z wszystkich zawodników i mają pewność siebie, to nie ma problemów. Chciałem również wspomnieć o Michale Ignerskim, który ostatnio był świetnie dysponowany - powiedział Andrzej Pluta.

Po rezygnacji Pluty w składzie brakowało doświadczonego, ogranego na europejskich parkietach koszykarza na pozycję rzucającego obrońcy. Chęć gry w kadrze wyraził David Logan. Rozpoczęto więc proces naturalizacji tego koszykarza. Amerykanin otrzymał paszport w ekspresowym tempie, na skutek czego szybko dołączył do drużyny Muliego Katzurina. - W ogóle tych dwóch zawodników nie powinno się porównywać. Andrzej Pluta i David Logan to inni koszykarze. David kocha grać z piłką, lubi penetrować. Andrzej na pewno dałby tych kilka rzutów celnych, ale za to Logan jest szybszy - twierdzi Paweł Kikowski.

Pomimo wielkich różnic, wydaje się, że naturalizacja Logana była dobrą decyzją. Mistrz Polski był bowiem ze średnimi 14,6 punktu i 3,6 asysty na mecz drugą strzelbą oraz najlepiej podającym naszego teamu w pojedynkach przygotowujących do EuroBasketu. Amerykanin bardzo dobrze radzi sobie z grą jako rzucający obrońca, ale również rozgrywający. - Cały czas uważam, że nie ma ludzi niezastąpionych - mówił 35-letni obrońca, który dodał: David Logan ma niesamowite warunki fizyczne - jest zwinny, skoczny, dobrze rzuca za 3, za 2, do tego świetna penetracja. Myślę, że na pewno wiele pomoże.

W 1997 roku Polska uplasowała się na przyzwoitym 7. miejscu. Jednak potem nastąpił wielki kryzys. W kadrze brakowało zawodników europejskiego formatu, i w efekcie dziesięć lat trzeba było czekać na powrót do grona najlepszych drużyna na Starym Kontynencie. Na ostatnich Mistrzostwach Europy biało-czerwoni nie pokazali niczego wielkiego. Podopieczni wówczas Andreja Urlepa odpadli już w pierwszej rundzie. Poza naszym zasięgiem były bowiem reprezentacje Włoch, Francji oraz Słowenii. Co więcej żadna z tych ekip nie odniosła później sukcesu, blisko była jedynie Słowenia, która w ćwierćfinale minimalnie uległa Grecji.

Co tym razem możemy spodziewać się po naszych reprezentantach? - Na pewno możemy się spodziewać chęci zwycięstwa i woli walki. Chłopacy będą się chcieli pokazać z jak najlepszej strony - w końcu jesteśmy gospodarzami i gramy wśród swoich kibiców, to powinno im dodawać skrzydła - komentował Waczyński. - W sporcie wszystko jest możliwe. Można zwyciężyć lepszego od nas, ale i przegrać z niżej notowanym zespołem. Spokojnie należy podchodzić do każdego spotkania, w pełni skoncentrowanym - stwierdził Rafał Bigus dodając: Nie miałbym nic przeciwko, gdyby reprezentacja osiągnęła wyższą pozycję niż my w 1997 roku. Czy uda jej się to zrealizować, trudno mi teraz to powiedzieć. Wszystko wyjdzie w grze. - Myślę, że stać nas na wyjście z grupy, nawet na awans do ćwierćfinału. Mam jednak nadzieję, że będziemy w finale - powiedział Stefański.

Wyniki spotkań sparingowych:

Polska - Chorwacja 78:82

Polska - Chorwacja 71:67

Polska - Wielka Brytania 70:56

Polska - Izrael 72:86

Polska - Turcja 58:66

Polska - Izrael 74:80

Polska - Chorwacja 88:95

Polska - Macedonia 82:67

Polska - Hiszpania 83:88

Średnie statystyki reprezentatów Polski w 2009r.

<b>Imię i nazwisko</b> <b>M</b> <b>Pkt</b> <b>A</b> <b>Z<b> <b>P</b> <b>S</b> <b>B</b>
Michał Chyliński92,90,40,60,30,30,0
Marcin Gortat512110,61,41,62,2*
Michał Ignerski880,32,80,90,90,1
Łukasz Koszarek942,21,11,10,80,0
Maciej Lampe814,815,40,520,5
David Logan914,63,62,41,13,30,1
Krzysztof Roszyk83,11,41,60,60,10,0
Szymon Szewczyk96,70,93,90,31,80,4
Krzysztof Szubarga97,72,63,41,22,80,0
Robert Witka62,70,30,50,00,00,0
Adam Wójcik95,10,71,80,80,90,6
Trener: Muli Katzurin

Odpowiednio: Mecze, Punkty, Asysty, Zbiórki, Przechwyty, Straty, Bloki

* - zawodnicy, którzy najczęściej wychodzili w pierwszym składzie

POLSKA

<b>Imię i nazwisko</b> <b>Drużyna</b> <b>Pozycja</b> <b>Wzrost<b> <b>Wiek</b>
Michał ChylińskiClinicas Rincon Axarquiaobrońca195 cm1986
Marcin GortatOrlando Magicśrodkowy213 cm1984
Michał IgnerskiBruesa Gipuzkoaskrzydłowy207 cm1980
Łukasz KoszarekEldo Casertaobrońca187 cm1984
Robert SkibniewskiBK Prostejovobrońca182 cm1983
Maciej LampeMaccabi Tel Awiwśrodkowy211 cm1985
David LoganAsseco Prokom Sopotobrońca184 cm1982
Krzysztof RoszykPGE Turów Zgorzelecskrzydłowy200 cm1978
Szymon SzewczykAir Avellinoskrzydłowy209 cm1982
Krzysztof SzubargaAnwil Włocławekobrońca178 cm1984
Robert WitkaPGE Turów Zgorzelecskrzydłowy206 cm1981
Adam WójcikPGE Turów Zgorzelecskrzydłowy209 cm1970
Trener: Muli Katzurin

Źródło artykułu: